Zmiana czasu: co o tym sądzicie? U mnie z wiekiem coraz trudniej przestawiać organizm na jesienno-zimowe koczowanie w domu od 17-tej godziny. Nie jesteśmy kotami żeby egzystować w ciemności. Dawać mi tu zaraz słońce i niech mi przed 21:00 nie waży się zachodzić! Niestety, moje możliwości w tym zakresie są żadne. Tak więc mogę jedynie spróbować zagospodarować sobie te dłuuugie popołudnia i wieczory. Jedną z opcji są komiksy. Tych nigdy za dużo. Was też zachęcam do ich lektury. Bo i jest w czym wybierać. Na długie wieczory chwyć za Egmontowe komiksiory!





przez
Blokotka