Nikt z nas nie lubi gwałtownych zmian pogody. Z drugiej strony źle reagujemy również wtedy, gdy za długo jest upał lub bez przerwy pada deszcz. Aura nigdy chyba nam do końca nie dogodzi.
Sama jestem meteopatką. Co gorsza - moja córka najwyraźniej też się boryka z tą przypadłością. Każda z nas reaguje jednak inaczej. Każda radzi sobie z tym (lub też nie) na swój sposób. W czym rzecz? Co to w ogóle jest meteopatia?
Otóż według wszechwiedzącej i nieomylnej (taaa, jasne!) wikipedii:
Meteoropatia (meteopatia) – patologiczna reakcja organizmu człowieka na działanie czynników meteorologicznych, uzależniona od jego wrażliwości indywidualnej. Chorobotwórcze działanie zmian pogody na organizm.
Na jakie czynniki meteorologiczne możemy być wrażliwi?:
- zmiany ciśnienia i temperatury
- deszcz i burze
- wiatr
- wilgotność powietrza
Kto jest narażony na bycie meteopatą? Okazuje się, że NIE TYLKO osoby starsze! Dotyczy to ogólnie ludzi o osłabionej odporności organizmu - osoby starsze, chore, dzieci. Może komuś wydawać się dziwne, że sprawa dotyczy dzieci, ale wierzcie mi - mam w domu kilkulatkę i wiem dobrze, że to jest możliwe.
Zdecydowanie częściej jesteśmy narażone my-kobiety. Z tej prostej przyczyny, iż istotnym czynnikiem wpływającym na wrażliwość na zmiany warunków pogodowych są uwarunkowania hormonalne.
Mówi się, że meteopaci to ludzie chorzy na pogodę, ale meteopatia nie jest chorobą. Meteopatia bierze się ze słabości. Im bardziej organizm osłabiony, im częściej chorował tym bardziej narażony na skutki huśtawek pogodowych. Przy częstych wahaniach naszej aury nasilają się stany chorobowe, które posiadamy, np. zwyrodnieniowe zapalenie stawów, cukrzyca, astma, choroby związane z ciśnieniem, czy układem trawiennym.
Objawy meteopatii:
- zmęczenie
- depresyjny nastrój, nerwowość
- spowolniony czas reakcji
- skoki ciśnienia
- bóle głowy - zwykły lub migrenowy, połączony z nudnościami, nadwrażliwością na dźwięki i światło, zawrotami głowy, a także problemami ze wzrokiem
- nasilają się objawy związane z chorobą wrzodową żołądka, cukrzycą, czy astmą
Ponieważ nie jest to choroba, nie ma na to lekarstwa. Najwrażliwsze osoby odczuwają załamanie pogodowe nawet na dwa dni przed jego faktycznym pojawieniem się albo nawet wtedy, gdy np. burza szaleje ok. 100km od naszego miejsca pobytu!
POGODA
|
ZJAWISKA
ATMOSFERYCZNE
|
||
Najbardziej lubiana przez meteoropatów
|
Najbardziej
nielubiana przez meteoropatów
|
Odbierane przez
meteoropatów jako korzystne
|
Odbierane przez
meteoropatów jako niekorzystne
|
- wyżowa, umiarkowanie pochmurna
- słoneczna pogoda wyżowa
|
- niżowa, pochmurna z opadami
- przejściowa z wyżu do niżu
- przejściowa z niżu do wyżu
|
- cisza
- suchość powietrza
|
- silny wiatr
- parność
- upał
|
http://www.ekologia.pl/artykul/inne/inne/Meteopaci-chorzy-na-pogode,4259,5.html
Jak to wszystko ma się do dzieci?
Otóż u dzieci widocznym objawem nadchodzącej zmiany pogody jest przede wszystkim zmęczenie i nerwowość!
Ja zauważyłam to już niejednokrotnie. Po prostu sama jestem wtedy ospała, boli mnie głowa i łatwo mnie wytrącić z równowagi. Moja córka ma podobnie.
Gdy "młoda" zaczyna wyjątkowo marudzić, jest jakaś ospała albo zwyczajnie - wybitnie nieznośna, a skrajnie nawet agresywna, to wiem, że szykuje się zmiana. Takie zachowanie u niej obserwuję przeważnie na dzień, dwa przed nadciągającym deszczem, albo burzą :) Jest też chodzącym barometrem!
Jak sobie radzić z meteopatią?
Zapowiedź w
prognozie
|
Zjawiska
meteorologiczne
|
Reakcje meteoropaty
|
Jak temu zaradzić?
|
Idzie niż
|
Niebo zachmurzone, mniejsza ilość światła, może mżyć, w
konsekwencji duża wilgotność powietrza, spada ciśnienie.
|
Pogorszenie nastroju. Problemy z zaśnięciem mimo uczucia
senności. Ból głowy, stawów, nudności, szybkie męczenie się organizmu.
Szczególnie wrażliwi mogą też mieć duszności i zawroty głowy.
|
Ulgę może przynieść poranna kawa z mlekiem, w ciągu dnia
warto sięgnąć po kawałek czekolady, wieczorem posiłek powinien być złożony z
węglowodanów (kasze, makarony). Polecany jest spacer i lekkie ćwiczenia
fizyczne.
|
Idzie wyż
|
Dużo słońca, wysokie ciśnienie, powietrze suche i mroźne.
|
Wzrost ciśnienia krwi powodujący ból głowy. Większa
podatność na stres. Wzrost krzepliwości krwi, co zwiększa niebezpieczeństwo
zawału serca oraz zatorów mózgowych i płucnych.
|
Trzeba obniżyć ciśnienie krwi. Powinni o to zadbać także
niskociśnieniowcy. Lepiej nie pić mocnej herbaty, kawy czy alkoholu. Jedzenie
lekkostrawne, bogate w magnez - ryby, zielone warzywa, banany. Lepiej
zrezygnować z soli.
|
Idzie front chłodny
|
Duże zachmurzenie, deszcz, burze, wiatr. Po jego przejściu
ochłodzenie.
|
Ból głowy, a nawet migrena. Możliwe ataki duszności. Bóle
głowy spowodowane spadkiem temperatury. Huśtawka nastrojów.
|
Pomaga wówczas witamina B oraz magnez. Na duszności mogą
pomóc lekkie środki uspokajające, a na ból głowy zimne kompresy na kark i
oczy. Warto wziąć naprzemienny prysznic. Nie przemęczać się. Lekarze polecają
techniki relaksacyjne, np. jogę, masaż.
|
Idzie front ciepły
(zazwyczaj następuje po niżu)
|
Skoki ciśnienia - najpierw spada, później rośnie. Dzień
deszczowy, raczej ciepło.
|
Meteoropatom zazwyczaj spada wówczas ciśnienie. To z kolei
powoduje senność, brak energii, rozkojarzenie.
|
Ratunkiem jest podniesienie ciśnienia poprzez ćwiczenia
fizyczne. Szczególnie polecane są joga i aerobik. Warto wybrać się do sauny
czy na masaż wodny.
|
Idzie gwałtowny
wiatr
|
Organizm zaczyna produkować więcej adrenaliny, co powoduje
wzrost ciśnienia i przyspieszone tętno.
Mogą wystąpić ataki astmy, migreny, bóle blizn
pooperacyjnych. Pojawia się uczucie niepokoju, rozdrażnienie. Trudno się
skoncentrować.
|
Lepiej unikać mocnej kawy i herbaty. Można więcej słodzić
lub solić.
|
|
Idzie burza
|
Powietrze naładowane jest elektrycznością, co zakłóca
wiele procesów biochemicznych w organizmie.
|
Większa nerwowość, huśtawka. Pojawiają się ból głowy,
kołatanie serca.
|
Pomocne mogą być ziołowe leki uspokajające.
|
W kwestii pomocy dzieciom w takich dniach.....
Niewiele chyba można zdziałać. Możemy jedynie dopilnować:
- by dziecko w tym czasie nie przemęczało się za bardzo, jednocześnie miało zapewnioną aktywność ruchową na powietrzu, podczas której wydzielają się endorfiny poprawiające samopoczucie
- by miało zapewnioną odpowiednią ilość snu
- by się nie nudziło - zajęcie dziecka skutecznie odwraca jego uwagę od wielu problemów
A czy Wy albo Wasze dziecko reagujecie w jakiś nietypowy sposób na zmiany pogody?
Mam koleżankę w pracy, która "przepowiada" pogodę - np. czuje ból w stawach na deszcz. Współczuję takim osobom:(
OdpowiedzUsuńNo nie jest to przyjemne, zwłaszcza jeśli ktoś na coś choruje i w tym czasie dolegliwości się nasilają :(
UsuńNic przyjemnego.... czasami tez mnie cos "lapie"- staram sie jednak walczyc" i nie pozwalam sobie na slabosci... choc nie jest to latwe :(
OdpowiedzUsuńJa też się staram z tym walczyć, ale córka nawet nie jest świadoma o co chodzi :(
UsuńJa na zmianę pogody reaguje sennoscia i ziewaniem cały dzień potrafię to robić masakra jakaś... ale kawy nie piję więc lekarstwa na to nie mam ☺��
OdpowiedzUsuńJa kawę uwielbiam i piję, ale mi nie pomaga :)
UsuńOj ja też reaguję na pogodę, jak jest piękna pogoda to mam full energii, a jak chmury, deszcz i szaro na zewnątrz, to mi się z łóżka nawet nie chce wychodzić i wszystko idzie mi strasznie powoli, kawa mi tylko uśmierza ból głowy w takie dni :)
OdpowiedzUsuńJak jest słońce to chce się zyć, było jeszcze przedwczoraj a dziś....jesień, zimno i wiatr paskudny :(
UsuńPrzy takich zmianach pogody jakie mamy w Polsce meteopatom nie jest lekko. Przy niskim ciśnieniu też słabo się czuję i jestem senna, natomiast silny wiatr wywołuje u mnie lęk.
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, że te zmiany zachodzą z dnia na dzień.....
UsuńJa też jestem bardzo wyczulona na wszelkie zmiany pogody, wówczas żadne tabletki nie pomagają :( tylko sen jest najlepszym lekarstwem. Dziękuję za wpis i cenne informacje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak mnie głowa boli to spać też nie mogę :( Pozdrawiam!!
UsuńU Filipa nie zauważyłam takich przypadłości. Na szczęście! Ja natomiast zawsze płaczę z bólu nadgarstków, gdy ma być burza.
OdpowiedzUsuńBól nadgarstków......współczuję!!!
UsuńJa i mój tata przepowiadamy pogodę...oj nie lubie tego!!!!
OdpowiedzUsuńBo niestety nie ma co w tym lubić..... :(
UsuńTo prawda...
UsuńW przedszkolu zawsze wiemy kiedy nastąpi zmiana pogody... Dzieciaki zachowują się w "charakterystyczny" sposób... Są nie do okiełznania i uwierzcie... W 98% przypadków to się sprawdza.
OdpowiedzUsuńCzułam , że nie tylko u nas tak jest!!
UsuńTak, moje dzieci wariowały przed obniżeniem temperatury. My też, ale to ich zachowanie było przyczyną naszego złego nastroju.
OdpowiedzUsuńDokładnie, bo to wpływa potem jeden na drugiego :)
UsuńMnie na szczęście to nie dotyczy, mam nadzieję, że moich dzieci też nie będzie.
OdpowiedzUsuńŻyczę by Was to ominęło :)
UsuńNajbardziej zmiany w pogodzie można zobaczyć wśród dzieci w żłobku. To co tam się dzieje - masakra. Jedne marudza, drugie nad aktywne, trzecie senne itd
OdpowiedzUsuńO matko....współczuję Paniom, które pracują w tego typu placówkach i szczerze podziwiam :) Moja córcia naprawdę jest marudna w takie dni...
UsuńA! Kochana pamiętaj tylko żeby nie spożywać i nie podawać dziecku ziela dziurawca latem przy dużym nasileniu promieni słonecznych gdyż może powodować przebarwienia na skórze. Ciemne, brązowe plamy!
OdpowiedzUsuńO!! Dzięki :) Co prawda młoda na jednej ręce ma mniej pigmentu i opala się właśnie w ta ki sposób, że jak nie upilnuję i nie posmaruję filtrem to ma plamy.....Ziela dziurawca nie podaję :))
UsuńU nas pogoda też czasem doskwiera, objawy nie są mocne, najczęściej pojawia się całe szczęście tylko lekkie przemęczenie :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że nie ma nic więcej :)
UsuńJa mam od razu atak migreny jak szybko zmienia się ciśnienie, przechlastane.
OdpowiedzUsuńMigreny to ja mam standardowo dwa razy w miesiącu w TE dni :) Dzis natomiast ciśnienie (na ogół i tak niskie!) spadło mi do 105/45 - głowa to myślałam, że mi eksploduje....
UsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń