Lawina komiksowych nowości z Egmontu, cz. 1

 Nie jest tajemnicą, że wraz z córką uwielbiamy komiksy. Gdy tylko zauważymy jakąś przyciągającą wzrok okładkową grafikę od razu podejmujemy decyzję: bierzemy! Egmont co miesiąc serwuje swoim czytelnikom nowości, z których każdy może znaleźć coś dla siebie. Jednak tym razem nawet my byliśmy w małym szoku, gdy dowiedzieliśmy się jakie tytuły przygotował na sierpień „Klub Świata Komiksu”. Dlatego nie było innego wyjścia jak podzielić nasz recenzencki panel komiksowy na dwie części. Zapraszam zatem na odsłonę pierwszą!

 

Lawina komiksowych nowości z Egmontu
Lawina komiksowych nowości z Egmontu

Harley Quinn: Piękna katastrofa. Powieść graficznazaczynamy z naprawdę wysokiego „C”. Do sięgnięcia po ten tytuł skłoniła mnie postać Harley – bezkompromisowo barwnej partnerce niesławnego Jokera. Scenarzysta Mariko Tamaki wysmażył nam tutaj pełnokrwistą opowieść o początkach „kariery” Harleen Quinzel, która jako piętnastolatka zostaje odesłana przez matkę do babci mieszkającej w Gotham. Tam dziewczyna poznaje środowisko drag queen, któremu przewodzi uroczy gej – Mama. Sielski kabaretowy czas nie trwa jednak długo, gdyż bezwzględna ręka gentryfikacji zaczyna siłą wysiedlać biedniejsze dzielnice miasta w celu wybudowania nowoczesnych osiedli. Zbuntowana Harley, której gniew na nierówność społeczną skutecznie podsyca koleżanka Ivy, postanawia na własną rękę szukać sprawiedliwości. Nie wie, że jej poczynania śledzi pewna tajemnicza postać… Joker.

Komiksowa wersja od Tamaki nasycona jest mrocznym klimatem Gotham (co podkreślają dodatkowo oszczędne w kolorach kadry). Narracja Harley jest jak żywcem wyjęta z filmów. Czytelnik czuje, że pod tym żartobliwym tonem kryje się szaleństwo – istny narracyjny majstersztyk! Dodatkowym smaczkiem jest nieoczywista relacja Harley i Jokera. Będziecie mocna zdziwieni jak potoczy się ich wspólny los. Sama opowieść dotyka za to niezmiernie ważnego tematu równości i gentryfikacji, a więc nie jest pustą treścią bez przesłania. Osobiście jestem tym komiksem zachwycony i już czekam na tom drugi!

 

Harley Quinn. Piękna katastrofa

Harley Quinn. Piękna katastrofa


Harley Quinn. Piękna katastrofa

Harley Quinn. Piękna katastrofa

Koń by się uśmiał: Ale jazda! (tom 1) było na poważnie, to teraz wracamy do świata komiksowego absurdu i groteski. Na pierwszy ogień nowa seria dla miłośników koni. „Ale jazda!” wprowadza nas w świat szkółki jeździeckiej, ale przedstawia jej losy z perspektywy samych zainteresowanych, czyli koni. Tak! Nareszcie możemy się dowiedzieć co mają do powiedzenia o nas ludziach te dostojne wierzchowce. Wśród nich (koni) również nie brakuje charakternych osobników, miłych kucyków, czy przesądnych okazów. Już sama krótka charakterystyka poszczególnych bohaterów umieszczona na wstępie doprowadziła mnie do niekontrolowanego śmiechu. W obszernym tomie pierwszym przekonamy się co może grozić młodym adeptom jazdy konnej. Czy zakochanie się w pięknej klaczy Belli, która posiada niebywałą zdolność ściągania wszelkich niebezpieczeństw na adoratorów to faktycznie dobry pomysł? Jak sobie poradzić z niechcianą konkurencją podczas klubowego konkursu jeździeckiego? Dowiecie się tego wszystkiego sięgając po ten przezabawny komiks. Nie trzeba być zapalonym miłośnikiem koni żeby przeżyć niezapomnianą przygodę w tej nienormalnej szkole. Bardzo polecam!

 
 
Koń by się uśmiał. Ale jazda.

Koń by się uśmiał. Ale jazda.


Koń by się uśmiał. Ale jazda.

Koń by się uśmiał. Ale jazda.

Turbogalop:tom 2pozostajemy w klimatach jeździeckich. Jakiś czas temu miałem przyjemność czytać pierwszy tom Turbogalopu. Francuska seria spodobała mi się na tyle, że postanowiłem drugi raz odwiedzić stadninę koni, którą zarządza bezkompromisowa Monika. Tym razem motywem przewodnim tomu jest miłość odmieniana przez wszystkie przypadki i gatunki. A że zakochani z reguły tracą rozum i zdrowy rozsądek, nie sposób nie wykorzystać tego faktu na kartach komiksu. Dosłownie każdy bohater przeżywa tu większe lub mniejsze rozterki uczuciowe. Nawet konie trafia zbłąkana strzała Amora. Można się tylko domyśleć do jak absurdalnie zabawnych sytuacji może to wszystko prowadzić. Mimo, że tym razem konie milczą (patrz wyżej) ich reakcje i wyrazy pysków bawią często bardziej niż niejeden wypowiedziany wprost komentarz. Z „Turbogalopem” macie gwarancję wspaniałej zabawy, która trwa przez wszystkie 48 strony. Przy okazji poznacie kilka tajemnic stadniny i ich mieszkańców. Bo czasem trzeba tam posprzątać, czy odebrać poród. Nie ma lekko…

 

Turbogalop. Tom 2

Turbogalop. Tom 2


Turbogalop. Tom 2

Turbogalop. Tom 2

Lucky Luke: Daltonowie wciąż uciekająstary poczciwy Luke musiał znaleźć miejsce w tymże zestawieniu. Przyzwyczajenie? Być może. Ale ostatecznie zawsze za przygodami Samotnego Kowboja stoi ciekawa i zabawna zarazem historia wprost z Dzikiego Zachodu. Nie ma LL bez 4xD. Rozgryzł ktoś ten szyfr? Chodzi rzecz jasna o czterech braci Dalton, którzy co rusz wracają do więzienia za sprawą naszego bohaterskiego szeryfa. Tym razem jednak ucieczka przez wykopany tunel nie jest konieczna, gdyż nowo wybrany prezydent Stanów Zjednoczonych ogłasza amnestię. Tak więc nasi wąsaci złoczyńcy mogą zagrać na nosie Lucky Lukowi. Los potrafi być jednak przewrotny. Daltonowie trafiają bowiem na tereny należące do Apaczów, będących aktualnie na wojennej ścieżce z bladymi twarzami. Co może z tego wyniknąć? Jak się okazuje wiele ciekawych oraz zaskakujących rzeczy. Mam ogromny sentyment do tej serii i staram się uzupełniać kolejne tomy w swojej domowej kolekcji. Mimo lat LL nadal potrafi zaskoczyć. No bo weźmy na ten przykład fenomenalnie śmieszny język komiksowych Apaczów. Takie „Szadap, mój bracie!” uciszające Joe Daltona będzie długo krążyło po mojej głowie i zapewne wejdzie już na stałe do naszych rodzinnych powiedzonek. Niech żyje Lucky Luke!  

 

Lucky Luke. Daltonowie wciąż uciekają. Tom 23

Lucky Luke. Daltonowie wciąż uciekają. Tom 23


Lucky Luke. Daltonowie wciąż uciekają. Tom 23

Lucky Luke. Daltonowie wciąż uciekają. Tom 23

Lawina komiksowych nowości z Egmontu
Lawina komiksowych nowości z Egmontu


 

https://egmont.pl/

Zwykłej Matki Wzloty i Upadki © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka