Lawina komiksowych nowości z Egmontu, cz. 2

 Słowo się rzekło. Bez zbędnych ceregieli i przydługich wstępów (ku uciesze Zwykłej Matki) zapraszam Was na drugą odsłonę komiksowych nowości od Wydawnictwa Egmont. Miniony miesiąc przyniósł ich całą górę więc jest o czym opowiadać.

 

Egmont Polska

Louca :Oby się udało (tom 3) – Poczciwy i nieco niezdarny Louca skradł nasze serca. Po emocjonującym zakończeniu drugiego tomu nadszedł czas aby odpowiedzieć czytelnikom na zasadnicze pytanie: czy drużyna Liceum im. Quanfrina jest w stanie zwyciężyć w decydującym o ich dalszym istnieniu meczu? Z pomocą ducha Nathana jest to absolutnie wykonalne. Tyle, że widmowy przyjaciel odszedł, aby sprawdzić co się dzieje z jego rodziną. Zapowiada się zatem dramatyczna potyczka o wysoką stawkę. To kto wygrał? Nawet gdybym wiedział nie zdradziłbym zakończenia. Sęk w tym, że autorzy postanowili zagrać nam – komiksiarzom na nosie i postanowili nieco przedłużyć tę historię. W zamian otrzymujemy dość sporo retrospekcji, w których pomału (bo jakże inaczej) poznajemy przyczynę śmierci Nathana. Poważne i wzruszające fragmenty przeplatają się z boiskowymi wygłupami Luci. Rollercoaster emocjonalny gwarantowany. Pozostaje z jeszcze większą niecierpliwością czekać na tom nr 4.

 

Louca Oby się udało
Louca Oby się udało

Louca Oby się udało
Louca Oby się udało

 

Sprawy kryminalne Filipiny Lomar: Bracia szantażyści (tom 1) – nowa seria z zacięciem kryminalnym. Trzynastoletnia Filipina, gdy tylko opuszcza mury szkolne przeistacza się w prawdziwego detektywa z krwi i kości. Mieszkając z głuchoniemą mamą dziewczyna ma nieco ułatwione zadanie (choć matczyny instynkt trudno wyprowadzić w pole), by co dzień zanurzać się w mroczne zakątki miasta. Gdy mała Chinka Swong prosi ją o pomoc, Filipina nie waha się ani chwili. Dwóch szantażystów upatrzyło sobie za cel rodzinną restaurację dziewczynki „Złoty smok”. Wszak łatwiej zmusić właścicieli do płatności, gdy zaszantażuje się ich tym co mają najcenniejsze: bezpieczeństwem dziecka. Tak więc panna Lomar, z bezcenną pomocą „przyszywanego” wujka Gege i uczciwego złodziejaszka Moka, rusza do boju. Czeka nas prawdziwie kryminalna przygoda bez upiększeń, słodzeń i przesadyzmu. Zaskoczyły mnie w tym komiksie dwie rzeczy: wspaniałe nieco kreskówkowe grafiki oraz poważne potraktowanie tematu. Nie jest to propozycja dla najmłodszych czytelników, a raczej tych obytych nieco ze światem, znających jego ciut mroczniejszą stronę. Polecam!

 
Sprawy kryminalne Filipiny Lomar
Sprawy kryminalne Filipiny Lomar
 

Sprawy kryminalne Filipiny Lomar
Sprawy kryminalne Filipiny Lomar

Magiczna 7: Przeciwko wszystkim (tom 2) -  Powracamy do Leo i jego niezwykłej umiejętności kontaktowania się ze zmarłymi. Jak się okazało takich jak nasz bohater „odmieńców” jest kilku (na razie poznaliśmy czterech). A każdy z nich odznacza się innymi zdolnościami. Gdy w mieście zostają wprowadzane kolejne restrykcje dla młodzieży, a rodzice wprost zaczynają zamykać swoje dzieci w domach, staje się jasne, że za tymi wydarzeniami stoi jakaś nieokreślona siła. Czworo bohaterów musi wykazać się nie lada sprytem aby przechytrzyć dorosłych i znaleźć odpowiedzi na pojawiające się pytania. Wyjaśnienie sprawy zaskoczy wszystkich – łącznie z czytelnikami. Już widać, że mamy do czynienia z dłuższą historią, w którą jesteśmy stopniowo wprowadzani z tomu na tom. Koncept siedmiu obrońców Ziemi i ludzkości może nie należy do najoryginalniejszych, ale odpowiednio podany potrafi zaintrygować. W przypadku Magicznej 7-ki sprawdza się to dość dobrze. Choć nieco zgrzytało mi w tym tomie za poważne podejście dzieci do tematów rebelii i ruchu oporu. To w końcu nastolatkowie, a zachowują się momentami jakby od 30 lat działali w podziemiach opozycji. Poza tym nie mam większych uwag. Jest ciekawie, bywa śmiesznie. Myślę, że trzeci tom będzie tym przełomowym, który odpowie na pytanie dokąd ta seria ostatecznie zmierza.

 

Magiczna 7 Przeciwko wszystkim
Magiczna 7 Przeciwko wszystkim

Magiczna 7 Przeciwko wszystkim
Magiczna 7 Przeciwko wszystkim

Czarodzieje i ich dzieje (tom 2) – witajcie w świecie Disneya! Sam się dziwię, że po przeczytaniu tylu egmontowych komiksów nie wpadło mi jeszcze w ręce nic spod znaku mysich uszu. Czas więc to nadrobić. I to z nawiązką liczącą blisko 470 stron!! To nie pomyłka. Seria „Czarodziej i ich dzieje” stanowi zbiór obszernych opowieści spod znaku zbroi i smoków, gdzie liczba potworów na metr kwadratowy przewyższa ilość grzybów w podpoznańskich lasach. Miki, Donald, Goofy i smok Fafnir tworzą razem drużynę Miki i Magowie. Jak łatwo się domyślić nie jest to zwykły team. Jeden z magów czuje się niejako przymuszony do swojej roli, czary drugiego działają za to z opóźnieniem. To wszystko powoduje, że o kłopoty nie będzie wcale trudno. Prezentowany komiks podzielono na trzy księgi, w których możemy poznać zwariowane przygody grupy śmiałków, chcących skompletować elementy wielkiej zbroi (aby poznać początek tej historii musicie sięgnąć po tom 1 „Czarodziejów…”) niczym Thanos szukający Kamieni Nieskończoności. W końcu przyjdzie im się zmierzyć z pewną pradawną istotą uśpioną w czeluściach oraz zasmakować podróży w czasie. Wszystko to podano w typowy disnejowy sposób. Jest więc dużo humoru sytuacyjnego, wygłupów, znanych postaci w rolach drugo- i dalej- planowych. Zdecydowanie jest to propozycja dla młodszych czytelników. Jeśli tylko utrzymają ją w swoich rączkach. Polecam każdemu miłośnikowi Myszki Miki i Disneya w ogóle! Gruuuba sprawa!    


Czarodzieje i ich dzieje
Czarodzieje i ich dzieje

Czarodzieje i ich dzieje
Czarodzieje i ich dzieje

 


Zwykłej Matki Wzloty i Upadki © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka