Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lego. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lego. Pokaż wszystkie posty

Lego Movie 2 i Ralph Demolka w kinie, a po kinie...

Lubicie chodzić do kina? Wierzę, że tak. Choć znajdą się też takie jednostki, jak Zwykła Matka na przykład, dla których duży ekran, efekt 3D, czy dźwięk przestrzenny równie dobrze można zastąpić 32 calami, jakością 540p i dźwiękiem mono. Ja tam jednak lubię od czasu do czasu obejrzeć dobry film w duuużym formacie. Jako, że w towarzystwie zawsze raźniej, zwykle na kinowych salach goszczę z córką. A skoro tak, to nie może być mowy o niczym innym jak tylko o bajkach. Mi pasuje! Córce jeszcze bardziej, więc każdy jest wygrany. Ostatnio byliśmy na projekcji "Lego Przygoda 2".

 
Lego Movie 2 i Ralph Demolka w kinie, a po kinie...
Lego Movie 2 i Ralph Demolka w kinie, a po kinie...
Czytaj dalej...

Pomysł na mikołajkowy prezent, czyli LEGO inaczej

Dużymi krokami, a w zasadzie można by rzec – susami, zbliża się wymarzony przez wszystkie dzieci czas. Świąteczny nastrój od początku listopada budują w naszych sercach witryny sklepowe, Święty Mikołaj już zasiadł za kierownicą swojej 18-kołowej czerwonej ciężarówki, a DVD z Kevinem głośno domagają się uwagi i przetarcia ich z warstwy rocznego kurzu. Jednym słowem: Idą Święta! Tak, wiem, że to dwa słowa. Tak samo jak i Wy wiecie, że w grudniu czeka nas – rodziców podwójny obowiązek zaspokojenia marzeń i potrzeb naszych zapracowanych w szkołach oraz przedszkolach pociech. I o ile zazwyczaj nie mamy większych problemów z zapełnieniem miejsca pod choinką, to już szóstego grudnia nie jest tak różowo. A buty, wierzcie mi, będą tego dnia czekać wyczyszczone przy każdym dziecięcym łóżku. Macie zatem jakiś pomysł na mikołajkowy prezent, aby nie przesadzić z wydatkami (Gwiazdka za pasem, heloł!), a jednocześnie uszczęśliwić obdarowanego?

 
Pomysł na mikołajkowy prezent, czyli LEGO inaczej
Pomysł na mikołajkowy prezent, czyli LEGO inaczej
Czytaj dalej...

LEGO do czytania, czyli nowości od AMEET


Dzisiaj słów kilka o klockach. Znacie zapewne ten odwieczny dylemat, z którym nie sposób sobie co roku poradzić – prezent dla dziecka. Niby nic w tym trudnego. Wchodzimy do pierwszego lepszego marketu, kierujemy się na dział z zabawkami, chwytami jakiś tam plastikowy badziew „made in czajna”, idziemy do kasy, płacimy (względnie płaczemy, gdy wydrukuje się paragon z kasy fiskalnej). Tyle, że potem te „najwspanialsze” prezenty leżą latami zapomniane w kącie, bo:

A) już podczas rozpakowywania urwał się strategiczny element zabawki,
B) dziecko jest na ów podarunek za małe/za duże, 
C) „Mikołaj musiał pomylić przesyłkę, bo takiego ..!!??&%*#.. przecież nie chciałem!”.


Lego

Czytaj dalej...

Szczodrość mojej jedynaczki

Planowałam dziś post z tematem dość poważnym. Pomyślałam jednak, że temat nie zając - nie ucieknie, a ja podzielę się z Wami moimi dzisiejszymi radościami. W końcu to "Zwykłej Matki WZLOTY i Upadki". Dzisiejszy post powstał w przypływie chwili :) Pisałam już o trudniejszych chwilach, ale tak naprawdę to tymi radosnymi o wiele lepiej jest się dzielić, prawda?


Czytaj dalej...
Zwykłej Matki Wzloty i Upadki © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka