Już za niecałe dwa tygodnie rozpocznie się 58 Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Niegdyś wydarzenie, które przyciągało przed telewizory ¾ społeczeństwa, dziś stanowi jedynie próbę podtrzymania przy życiu wieloletniej tradycji. Szczerze mówiąc, gdyby nie najnowsza książka Alka Rogozińskiego, nawet nie zorientowałbym się, że kolejna edycja Opola jest już za pasem. No właśnie! Zupełnie niepostrzeżenie naszemu księciu komedii kryminalnej stuknęła 20-tka! Z pewnością nie miałby autor nic przeciwko, gdyby chodziło o liczbę wiosen na karku (choć i tak do grona seniorów daleka droga). Nie! Chodzi o dwudziestą powieść w dorobku Alka Rogozińskiego, która właśnie ujrzała światło dzienne za sprawą WydawnictwaSkarpa Warszawska.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alek Rogoziński. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Alek Rogoziński. Pokaż wszystkie posty
Złap mnie, jeśli umiesz - Alek zaprasza na Podlasie
Udał nam się tegoroczny maj, nie ma co. Zaczął się czerwiec, a ja pisząc te słowa zastanawiam się, czy włączenie przenośnej nagrzewnicy pod biurkiem nie będzie aby malutką przesadą. Jeśli tak ma wyglądać globalne ocieplenie klimatu, to za rok latem przyjdzie nam biegać w klapkach po śniegu – tak będzie ciepło! Zamiast więc przemierzać jednośladem leśne ścieżki rowerowe, czy też rozgrywać z córką pojedynki „1 na 1” w kosza, pozostaje mi dbać o zdrowie i tężyznę fizyczną szarych komórek. A nic tak dobrze nie nadaje się do tego zadania jak krzyżówki… albo książki kryminalne.
Złap mnie, jeśli umiesz - Alek zaprasza na Podlasie
Dom Tajemnic, czyli Rogoziński w reality show
Raport
z przesłuchania świadka w sprawie incydentu w miejscowości Kórnik, dnia
26.09.2019 roku.
imię i
nazwisko świadka: Zwykły Tata
wiek: odmowa odpowiedzi (choć świadek przyznaje, że niejedno już w życiu widział)
miejsce zamieszkania: „takie jak zapisano w dowodzie osobistym” (słowa świadka)
imiona rodziców: Zwykły senior i Zwykła seniorita
miejsce przesłuchania: restauracja „U Janusza i Grażyny” – najlepsze bitki w okolicy
powód przesłuchania: posiadanie przez świadka kluczowych dla sprawy informacji
wiek: odmowa odpowiedzi (choć świadek przyznaje, że niejedno już w życiu widział)
miejsce zamieszkania: „takie jak zapisano w dowodzie osobistym” (słowa świadka)
imiona rodziców: Zwykły senior i Zwykła seniorita
miejsce przesłuchania: restauracja „U Janusza i Grażyny” – najlepsze bitki w okolicy
powód przesłuchania: posiadanie przez świadka kluczowych dla sprawy informacji
Śmierć w blasku fleszy, czyli po prostu Alek
Cześć! Nazywam
się Zwykły Tata i jestem książkoholikiem. Sam dokładnie nie wiem kiedy zaczęły
się pierwsze tego objawy. Jak przez mgłę pamiętam, iż już w kołysce walały się
pod kołderką rozmaite książeczki o tekturowych kartkach, a każdy spacer „do miasta”
kończył się wizytą w jedynej księgarni, gdzie wprost wchłaniałem nosem zapach
tuszu drukarskiego. Stąd uszkodzona przegroda w nosie (ale skoro jej nie widać to
się nie przejmuję). Przeczytałem wszystkie lektury szkolne. Również te, których
treści nie sposób zrozumieć. Na szczęście poloniści służyli pomocą i zawsze
mówili co mam na temat danego tytułu myśleć. Dorosłość zaś to dla mnie
książkowa rozpusta. Ogromny plac zabaw, w którym mogę pławić się, wybrzydzać i
zachwycać do woli. Czytam więc i recenzuję. Recenzuję i czytam. Myślałem, że
ten stan trwać będzie w nieskończoność. Aż tu dnia pewnego wydawnictwo Edipress
przysłało mi „Śmierć w blasku fleszy”...i nabój.
![]() |
Śmierć w blasku fleszy, czyli po prostu Alek |
Kto zabił Kopciuszka, czyli geneza morderstwa
Nad
Warszawą zapadał zmierzch. Ostatnie promienie słońca muskały twarze
przechodniów, a delikatny wietrzyk zwiastował nieuchronnie nadciągające
ochłodzenie, o którym w telewizji trąbił znany Kret-meteorolog. Dla rezydenta pewnego
przytulnego mieszkania na ulicy Emilli Plater, warunki pogodowe nie miały
jednak większego znaczenia. W każdym razie, odkąd jakiś czas temu spółdzielnia,
wzorem króla Kazia, wymieniła drewniane okna na plastikowe, poświęcał on
kapryśnej krajowej aurze jeszcze mniej uwagi. Wszelkie myśli, zaprzątające obecnie
Alkową głowę, ukierunkowane były teraz na Różę Krull.
Lustereczko, powiedz przecie, czyli na kłopoty...Krull
Ponad
cztery miesiące temu postanowiłem nieco odmienić swoją czytelniczą egzystencję.
Stało się to za sprawą majowych Targów Książki w Warszawie. Tłumy czytelników,
niezmierzone połacie stadionowego pierścienia zaanektowane (w sposób pokojowy
na szczęście) przez wydawców. W końcu lista autorskich spotkań dłuższa od scenariusza
„Mody na sukces”. A w całym tym wspaniale przyprawionym wywarze ja – Zwykły
Tata, który nie czyta... książek polskich autorów.
![]() |
Lustereczko, powiedz przecie - Alek Rogoziński |
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)