Wiosna, ach to ty. Czyli kwitniemy komiksowo

 Gdzie jesteś wiosno? Różne myśli i epitety krążą mi po głowie, gdy widzę panującą w naszym kraju aurę. Dawno chyba nie było takiej zgodności w narodzie. Wszyscy chcemy słońca i ciepła! Lecz na to mamy niewielki wpływ. Za to w kwestii wyboru literackich bądź komiksowych tytułów, przy których spędzimy kolejne pochmurne popołudnia i wieczory jest już pełna dowolność. Dziś postaram się podpowiedzieć Wam i Waszym dzieciom na jakie komiksowe nowości wydawnictwa Egmont warto zwrócić uwagę. Skoro przyroda ma opory, chociaż my zakwitnijmy… komiksowo!

 

Wiosna, ach to ty. Czyli kwitniemy komiksowo
Wiosna, ach to ty. Czyli kwitniemy komiksowo

Cedryk: Ciasto niespodzianka – perypetie małego Cedryka i jego rodziny pokochałem od samego początku. Ten niesforny chłopak potrafi zajść za skórę swoim rodzicom, jednocześnie rozbawiając do łez mieszkającego z nimi dziadka. Poczynania Cedryka zostały przedstawione w formie króciutkich lub nieco dłuższych historyjek, okraszonych każdorazowo puentą. W przeważającej większości są one niezwykle zabawne, jak choćby te mówiące o uczuciu i chorej zazdrości względem Chen - dziewczynki, w której podkochuje się nasz mały bohater. Jednakże są momenty, gdzie z kadrów Laudeca przebija nostalgia i tęsknota. Takich emocji dostarcza nam dziadek Cedryka, który nie może do końca pogodzić się ze śmiercią swojej ukochanej żony Matyldy. Piękne są to historie, niekiedy przedstawione w czarno-białych kadrach. W tej różnorodności właśnie tkwi siła serii „Cedryk”. Jest zabawnie (nawet bardzo), a jednocześnie bardzo przyziemnie… dziwnie znajomo. Polecam z całego serducha!

 

 

Cedryk: Ciasto niespodzianka
Cedryk: Ciasto niespodzianka

Louca: Feniksy (tom 5) – A więc stało się, co się miało stać. O czym mowa? No właśnie mam z tym pewną zagwostkę. Trudno bowiem recenzować tytuł, który jest bezpośrednią kontynuacją i ciągiem dalszym większej historii. Seria „Louca” stanowi bowiem jedną wielką opowieść o niezdarnym chłopaku, który poznaje ducha swojego rówieśnika imieniem Nathan. Z jego pomocą nasz bohater pragnie zdobyć serce uroczej Julii, a także ocalić przed rozwiązaniem piłkarską sekcję w swoim liceum. I aby nie zdradzić za dużo z treści powinienem w tym miejscu zakończyć streszczanie fabuły. Seria „Louca” to doskonały przewodnik po nastoletnim życiu. Zwłaszcza dla tych młodych ludzi, którzy tak jak tytułowy bohater nie do końca radzą sobie w kontaktach z rówieśnikami, a tym bardziej z płcią przeciwną. Ten komiks uczy pewności siebie, pokazuje, że można osiągnąć wiele jeśli tylko czegoś się bardzo pragnie. Ale przede wszystkim uzmysławia nam, iż bohaterstwo nie musi być dziełem osób popularnych, wysportowanych i pewnych siebie. Przeczytajcie koniecznie. Ale uwaga: jeśli nie znacie leszcze Louci zalecam rozpoczęcie tej niezwykłej znajomości od 1-go tomu.

 

Louca: Feniksy
Louca: Feniksy

Kid Lucky: Podążaj za strzałą – kolejny zestaw przygód młodocianego kowboja, z którego wyrósł najdzielniejszy stróż porządku Dzikiego Zachodu – Lucky Luke. Każda kolejna historia przybliża nam losy dzieciństwa w otoczeniu surowych ludzi oraz reguł jakie panowały w czasach podboju zachodnich ziem Ameryki. Mały Luke wraz z paczką znajomych co rusz pakuje się w nowe tarapaty, odkrywa prawa jakimi rządzi się otaczający go świat. Zadaje przy tym mnóstwo pytań, często niewygodnych dla rozmówcy. Taka sytuacja spotkała np. jego prawną opiekunkę – ciocię Marthę, która niejako została przymuszona do wyjaśnienia chłopcu zawiłej historii ich wzajemnych relacji. To, że nie mamy do czynienia z wesołym komiksem bez większej wartości merytorycznej, przejawia się także w adnotacjach umieszczonych pod każdą historyjką. Przedstawiono tam najistotniejsze fakty dotyczące rzeczy, ludzi bądź zdarzeń, bezpośrednio związanych z daną scenką. Poza tym, nie ma co ukrywać, Kid Lucky ma bawić i z tego zadania wywiązuje się wzorowo! Łapcie więc za swoje egzemplarze komiksu i wyruszcie na zwariowane tereny Dzikiego Zachodu wraz z najodważniejszą ekipą dzieciaków!   

 

Kid Lucky: Podążaj za strzałą
Kid Lucky: Podążaj za strzałą

     

 

komiksy Egmontu

 

Zwykłej Matki Wzloty i Upadki © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka