Któż
nam zabroni fantazjować? Sama Ciotka Klotka wraz z Krzysiem i Zającem Poziomką
wręcz namawiali nas do tego w zamierzchłych czasach (gdzieś tak krótko po
wyginięciu dinozaurów). Pobudzenie szarych komórek zahibernowanych głęboko na
którejś z mózgowych półkul, wydaje się obecnie jeszcze bardziej pożądane niż w
epoce wspomnianego „Tik Taka”. Wystarczy spojrzeć co oferują mass media żeby
zrozumieć ową potrzebę.
Kto
czyta, żyje podwójnie. Kto fantazjuje, ten ma otwarty umysł (ewentualnie
posiada bardzo urozmaicone „życie łóżkowe”).
Można też połączyć obie rzeczy.
Ostrzegam jednak, że taka kumulacja może co poniektórym zburzyć dotychczasową
koncepcję pojmowania świata oraz otworzyć oczy na prawdy oczywiste (jak choćby
tą, że Justin Bieber i Miley Cyrus stanowią większe zagrożenie dla młodych
ludzi niż muzyka death metalowa). Może zatem zostawmy dalsze dywagacje w
temacie profesorskim głowom oraz Wojciechowi Cejrowskiemu, a sami pofantazjujmy
trochę jak na Zwykłą Rodzinkę przystało. Co zatem powiecie na jakąś fantastyczną
grę? Proszę, oto i ona!
„Fantazja”,
to najnowsza propozycja warszawskiego wydawnictwa Fox Games, która w całości
została opracowana w naszym pięknym kraju. Autor – Marcin Podsiadło stworzył grę,
będącą miłym urozmaiceniem na polu planszówkowo-karcianej oferty rynkowej. Instrukcja określa „Fantazję” jako: „Baśniowa gra
kafelkowa przeznaczona dla 2 osób”. I trudno się z takim wprowadzeniem nie
zgodzić...
Zły czarnoksiężnik właśnie zniszczył tytułową krainę. Jedyny ratunek stanowią dwie frakcje magów, które wykorzystując moc wyobraźni są w stanie odtworzyć upadłe królestwa i na powrót przywrócić świetność Fantazji. Naszym zadaniem jest przyłączyć się do Rzeźbiarzy Natury lub Inżynierów Światła, by wspólnymi siłami ocalić od zapomnienia ów piękną ziemię. A jeśli przy okazji utrzemy nosa drugiej frakcji – tym lepiej dla nas :)
Zły czarnoksiężnik właśnie zniszczył tytułową krainę. Jedyny ratunek stanowią dwie frakcje magów, które wykorzystując moc wyobraźni są w stanie odtworzyć upadłe królestwa i na powrót przywrócić świetność Fantazji. Naszym zadaniem jest przyłączyć się do Rzeźbiarzy Natury lub Inżynierów Światła, by wspólnymi siłami ocalić od zapomnienia ów piękną ziemię. A jeśli przy okazji utrzemy nosa drugiej frakcji – tym lepiej dla nas :)
![]() |
Fantazja |
W
zgrabnym pudełku (brawa za pomysłowe ergonomiczne „przegródki”) znajdziemy wszystko
to, co do ocalenia Fantazji będzie nam niezbędne, czyli... kafelki! Każda z
frakcji posiada bowiem zestaw swoich kafli (27 sztuk) oznaczonych odpowiednią
symboliką na rewersie. Awers z kolei zawiera wizerunek danego budynku wraz z
kilkoma dodatkowymi oznaczeniami: frakcja, mroczna energia (na wybranych
płytkach), rodzaj budynku (I, II lub III stopnia) i jego typ (jest ich w sumie
5), symbole (czyli kolorowe kropki na każdym z czterech boków), punkty
zwycięstwa. Do tego jeszcze kafelek Magicznego Zamku, wokół którego będziemy
budować krainę, żetony Bonusu, 5 żetonów Mocy Budynków i... już! Możemy
zaczynać! To jak budować żeby się nie zmęczyć?
Z
potasowanych kafli naszej frakcji wybieramy „na rękę” 6 płytek, a resztę rewersem
do góry układamy w stos przed sobą. W swojej turze wykonujemy jedną z trzech
akcji. Możemy zbudować mały budynek, pozyskać Punkt Wyobraźni, bądź wybudować
duży budynek. Mały budynek (I stopnia) tworzymy przykładając go do Magicznego
Zamku lub innego kafelka tak, aby kolory na bokach pasowały do siebie oraz by
liczba bocznych symboli na dokładanym kaflu była co najmniej równa liczbie
znaków na kaflach, do których go przystawiamy. Jeśli czytaliście naszą
wcześniejszą recenzję gry „Odkrywcy: Amazonia” (wyd. Zielona Sowa), to tam
sprawa wyglądała bardzo podobnie: dokładany żeton musi mieć boki w takim samym
kolorze co będące już na stole płytki.
Fantazja |
Mając ulokowany I poziom budynku możemy się pokusić o dobudowanie kolejnych (II i III). Duży Budynek „stawiamy” kładąc wybrany przez nas kafelek na innym, niekoniecznie będącym własnością naszej frakcji. Musimy jednak pamiętać, że budynek ma być tego samego typu i kolory boków również powinny się zgadzać z „sąsiadami”. Jeśli dodatkowo uda się dołożyć ostatni poziom na żeton będący naszą własnością – otrzymamy Bonus w postaci 5 Punktów Zwycięstwa.
Aby jednak w ogóle myśleć o dokładaniu wyższych pięter budowli należy najpierw uiścić „opłatę” w postaci Punktu Wyobraźni, który uzyskujemy odkładając na bok jeden z kafelków „z ręki” we wcześniejszej turze. Każdorazowo po zakończeniu swojego ruchu dobieramy ze stosu brakujące kafelki (zawsze musimy mieć ich 6). Po wykorzystaniu całej puli określamy zdobyte punkty zliczając je z poszczególnych żetonów. Liczą się tylko te, które są „na wierzchu” :)
„Fantazja”
oferuje kilka dodatkowych smaczków w postaci możliwości odrywania się części
królestwa (za sprawą Mrocznej Energii), czy zdobywania i późniejszego użycia
Mocy Budynków. O ile w pierwszym przypadku jest to ciekawy zabieg dodający
dramaturgii rozgrywce, o tyle żetony Mocy Budynków strrrasznie spowalniają grę
(wymagają niemal po każdym ruchu liczenia ile kto ma na stole budynków danego
rodzaju) i są, przynajmniej w moim odczuciu, całkowicie zbędne.
Po szczegóły jak zwykle odsyłam do instrukcji.
Po szczegóły jak zwykle odsyłam do instrukcji.
Fantazja |
W
„Fantazję” grało nam się niezwykle przyjemnie. Kategoria wiekowa 7+ dość dobrze
została tu określona, choć przy wykorzystywaniu wspomnianych Mocy i Energii
dziecko może się początkowo nieco pogubić. Tradycyjnie mamy do czynienia z ciekawą,
piękną grafiką. Budynki przedstawione na poszczególnych kafelkach są tak
bajkowe i niesamowite, że łatwo zatopić się w klimat gry i poczuć niczym
prawdziwy (s)twórca. Opanowanie zasad nie zajęło nam dużo czasu, co uznaję za
kolejny plusik. Również ograniczenie rozgrywki dla jedynie dwóch osób (nadal
dość rzadki zabieg wśród gier niekomputerowych) upatruję na korzyść „Fantazji”.
Wszak we dwoje warto robić różne rzeczy. Bo ileż razy można... chodzić do kina :)
O nie! Znowu jakaś fajna gra, skąd ja mam brać na nie wszystkie miejsca! Dobrze, że ta jest dopiero dla siedmiolatków, mam rok na znalezienie lokalizacji dla niej:)
OdpowiedzUsuńPrzez rok pojawi się jeszcze dużo innych ciekawych gier, więc nie liczyłbym na to, że będziesz miała miejsce na "Fantazję" 😀
UsuńTa grafika jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Prawdziwie bajkowa kraina - o to chodziło! 😉
UsuńBardzo fajna gra, ale jeszcze musimy na nią poczekać :P
OdpowiedzUsuńZawsze można pograć w gronie dorosłych. Gra jest dobra dla każdego!
UsuńNiby jestem na bieżąco z planszówkami, ale ta nie wpadła nam w oczy, a wydaje się przyjemnym, lekkim tytułem. Bardzo ładne grafiki! Myślę, że wypróbujemy - już tak jakoś mam, że kupuję polskie gry choćby po to, żeby wesprzeć nasz lokalny rynek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Ewelina z Gry w Bibliotece
(może znajdziesz u mnie inspirację, po jaką grę sięgnąć kolejną ;))
"Fantazja" to nowość, więc dlatego pewnie o niej nie słyszałaś wcześniej. Dzięki, w wolnej chwili na pewno zajrzę na Twoją stronkę 😉
UsuńBardzo ładnie wydana planszówka. Ciekawe czy spodobałaby się mojej Zuzi...
OdpowiedzUsuńMoże warto to sprawdzić? Ostatecznie można pograć z kimś dorosłym 😉
UsuńGra która naprawdę pomaga ćwiczyć wyobraźnię, a te ilustracje na kafelkach są naprawdę cudne! Świetna! I to w klimatach, które lubię ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadła Ci do gustu 😉
UsuńMamy, gramy i lubimy :) Ciekawa i wciągająca :)
OdpowiedzUsuńOtóż to! 😀
UsuńSama bardzo chętnie bym pograła - uwielbiam planszówki :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak my!!
UsuńLubię czytać Wasze recenzje gier... Nie są to tylko na szybko opisane zasady i krótkie podsumowanie lecz obszerny artykuł ale taki na luzie i ciekawy. Gra sama w sobie już mi się podoba a ta recenzja jeszcze bardziej zachęca do jej zakupu :-)
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło, że nasze recenzje przypadły Ci do gustu 😉 Takie jest założenie żeby nie nudzić suchym opisem ale zaoferować ciekawą treść. Widać się nam udaje... 😀
UsuńA ja nie będę grać, tylko do końca dnia co robić? Nucić pod nosem piosenkę. Gra wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńBo fantazja jest od tego... 😉
UsuńFajna gra, tym bardziej, że syn uwielbia takie klimaty, a tym razem mógłby w coś takiego offline pograć.
OdpowiedzUsuńKażde odcięcie od prądu jest na wagę złota! 😉
UsuńPiękna grafika!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam!!
UsuńJa bym z mężem chętnie w to pograła :)_ i pewnie tak się to skończy, że kupimy dla Dawcia, najpierw sami się nią nacieszymy zanim osiągnie wskazany wiek :)
OdpowiedzUsuńMy póki co robimy tak samo 😀
UsuńGra wyglada super i chętnie bym pograła
OdpowiedzUsuńZapraszamy 😉
UsuńWpisuję na listę chciejstwa. Bardzo mi się podoba rozgrywka dla 2 osób, bo głównie tak gramy.
OdpowiedzUsuńNasza lista jest już tak długą, że rolka papieru toaletowego nie starczy 😂
UsuńTo muszę małżonkowi artykuł podsunąć, on uwielbia planszówki... niech no tylko nasz 11 miesięczniak podrośnie ;)
OdpowiedzUsuńMożecie na razie sami zagrać wieczorkiem... 😉
UsuńBo Fantazja, Fantazja, Fantazja jest od tego ;) no i tyle w temacie. Zawsze warto :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza w obecnym techno-czasie
Usuń.. aby bawic się aby bawić aby bawić się na całego. Fantazja moja fantazja... :) :)
OdpowiedzUsuńUwielbiałem piosenkę i teledysk, z którego wyłapywałem fragmenty ukochanych bajek i filmów. To były czasy!! 😓
UsuńGra zapowiada się super, szkoda że musze poczekać aż moje pociechy podrosną :>
OdpowiedzUsuńW towarzystwie dorosłych gra też się świetnie sprawdza 😉
UsuńNie znamy jeszcze tej gry, ale wygląda zachęcająco. Moje dzieciaki ostatnio coraz częściej sięgają po planszówki, więc jest szansa, że zakupimy.
OdpowiedzUsuńWybór w grach jest obecnie przeogromny. Ale znaleźć ciekawy tytuł nie jest już tak łatwo. Polecam zatem "Fantazję"... 😉
UsuńMy mamy w domu mnóstwo gier karcianych i ciągle przybywają nowe. Ta wydaje się super!
OdpowiedzUsuńI taka jest w rzeczywistości 😉
UsuńTakie baśniowo-kafelkowe okejowe układanie dla dwójki.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
Usuń