Tym razem wycieczka rodzinna, zorganizowana przez nasze przedszkole, była zdecydowanie krótsza niż poprzednia wyprawa do Warszawy. Tym razem w myśl hasła: "Cudze chwalicie, swego nie znacie" zorganizowano nam zwiedzanie "Bramy Poznania". Jest to miejsce opowiadające, za pomocą ekspozycji oraz realizowanej oferty programowej, o losach
(historycznych i współczesnych) Ostrowa Tumskiego oraz o znaczeniu, jakie
ów miejsce ma dla tożsamości Polaków.
Przyznam szczerze, że mieszkałam w okolicy przez większą część swojego życia. Wychowałam się na Śródce i długo przed powstaniem Bramy biegałam z koleżankami po całej okolicy. Chodziłam na spotkania oazowe odbywające się w salkach przykatedralnych. Teraz jednak to miejsce wygląda zupełnie inaczej. Zmieniło się dość mocno i to niekoniecznie na korzyść. Wysiedlono dużą część "rdzennych" mieszkańców Śródki i Ostrowa Tumskiego. Część okolicy została zmodernizowana. Budynki wyremontowano lub postawiono nowe. Powstały kawiarnie. Na szczęście część dzielnicy została bez zmian. Kontrast między starymi, obdrapanymi kamienicami, a np. nowoczesną Bramą Poznania jest ogromny i przytłaczający.
Wróćmy jednak do bohatera naszej mini-wycieczki. Ekspozycja w miejscu "Brama Poznania" to multimedialna opowieść o historii i
dziedzictwie Ostrowa Tumskiego. W kolejnych salach można zobaczyć,
usłyszeć i poznać ponadtysiącletnie dzieje poznańskiej Wyspy (dawniej mówiono na wyspę "ostrów"). Dzieciaki miały niezłą frajdę z noszenia słuchawek z pilotem :) Pani przewodnik włączała dźwięki w słuchawkach w odpowiednich momentach, dzięki czemu dzieci po kolei dowiadywały się jak zmieniała się tutejsza dzielnica.
Cała ekspozycja podzielona jest chronologicznie na cztery części :
- Sala Ogród - prezentuje pierwsze lata funkcjonowania wspólnoty na Ostrowie
- Sala Woda - skupia się na zaprezentowaniu przełomowego kroku, jaki podjął Mieszko I w 966 roku
- Sala Złoto - prezentuje historię usytuowaną pomiędzy dwoma symbolicznymi
punktami: Złotym Wiekiem, czyli okresem rozkwitu kultury humanistycznej w
Polsce i na Ostrowie Tumskim, a Złotą Kaplicą, pomnikiem pierwszych
władców Polski
- Sala Witraż - pokazuje najbliższy nam okres, czyli XX wiek
Uwielbiam takie rodzinne wycieczki ;)
OdpowiedzUsuńPięknie
najlepsza forma spędzania czasu :) zwłaszcza w sezonie!
UsuńSuper wycieczka, nie tylko dla dzieci, mnie bardzo zaciekawily losy tego miejsca, nie wiedzialam o jego istnieniu i chetnie sobie poczytam o tym. Fajnie wspolnie spedzony czas :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jest to tak fajnie zorganizowane, że dorośli jednogłośnie stwierdzili, że warto tam przyjść samemu żeby dokładnie ze wszystkim się zapoznać!
UsuńWstyd mi trochę. Mieszkam tak blisko, pracowałam kilka lat w Poznaniu, dojeżdżałam tam do szkoły... a nigdy Bramy Poznania nie odwiedziłam :(
OdpowiedzUsuńGłowa do góry, ta brama jest dopiero od roku ;) ja mam większy wstyd...wychowałam się na Śródce a nie wiedziałam o niej wszystkiego czego można się dowiedzieć na ekspozycji!
UsuńUlżyło mi :) Myślałam, że przez tyle lat przeoczyłam coś takiego!
UsuńJuż nie potrfię się doczekać naszych wycieczek
OdpowiedzUsuńJest na co czekać :)
UsuńSuper:) Uwielbiam wycieczki, zwiedzanie. Młoda póki co jeszcze nie bardzo za takimi atrakcjami przepada ale niebawem jej się spodoba
OdpowiedzUsuńJeżeli wy lubicie to córcia też "złapie bakcyla" ;)
UsuńFajna, rodzinna wycieczka! Wiesz, ze ja ZAWSZE jestem ZA!!!
OdpowiedzUsuńSuper, zwiedzam z Wami :)
Oj wiem kochana! Uwielbiam czytać o kolejnych miejscach, które odwiedziłaś :)
UsuńRodzinne wycieczki są super! :D
OdpowiedzUsuńMusimy się tam kiedyś wybrać :)
Ściskam :)
Polecam! Wycieczka była kontynuowana jeszcze dalej, ale my mieliśmy juz inne plany :) Zapraszam do poznania :) Buziaki!
Usuń