Dzisiaj bez zbędnego wstępu oraz zapowiedzi zapraszam Was do zapoznania się z grą, która zagościła ostatnio na naszym stole i ani myśli się stamtąd ruszać. Uprzedzę tylko, że kontakt z tymże tytułem może skutkować rodzinnymi kłótniami, bólem głowy oraz koniecznością zakupu koszulek ochronnych. Wszystko wyjaśnię później. Jak uzależnić dziecko od grania? Oto przedstawiam Wam „Splendor MARVEL” od wydawnictwa Rebel!
| Jak uzależnić dziecko od grania, czyli Splendor Marvel |
„Splendor MARVEL” to taka trochę karcianka z mechaniką budowania talii. Ale poprzestanie na takim banalnym stwierdzeniu okazałoby się dużym uproszczeniem. W grze stajemy na czele drużyny bohaterów i złoczyńców by za pomocą Kamieni Nieskończoności werbować kolejne postacie do swojej armii, zdobywać punkty, przejmować strategiczne miejsca. A wszystko po to, by w kluczowym momencie sięgnąć po Rękawicę Nieskończoności i zapanować nad całym uniwersum. Brzmi intrygująco? W rzeczy samej tak jest. A co najistotniejsze, mamy możliwość wejść w buty Iron Mana, przymierzyć kostium Kapitana Ameryki lub poskakać między wieżowcami niczym Spider-Man. I wyjść z tez zabawy bez szwanku, z uśmiechem na ustach.
| Jak uzależnić dziecko od grania, czyli Splendor Marvel |
| Jak uzależnić dziecko od grania, czyli Splendor Marvel |
Jak uzależnić dziecko od grania?
Do dyspozycji graczy przygotowano 39 okrągłych znaczników Kamieni Nieskończoności (w 6 kolorach). Wykonane są one naprawdę solidnie i starannie, a ich wagę zdecydowanie czuć na dłoni. Oprócz tego czeka na nas talia 90 kart z całą gamą marvelowskich postaci. Karty podzielono na 3 grupy, które oddzielnie tasujemy, układamy zakryte na stole i wykładamy 4 wierzchnie pozycje ze stosu. Na każdej z kart widnieje „cena”, za jaką można ją wykupić (zwerbować). Walutą są tutaj Kamienie Nieskończoności, które będziemy gromadzić w kolejnych turach. Poza wspomnianymi elementami, do gry wprowadzamy też znaczniki T.A.R.C.Z.Y. (9 sztuk), które pełnią rolę „Jokera” – mogą zastąpić nam dowolny Kamień w momencie zakupu, płytki miejsc, płytka Avengers oraz płytka Rękawicy Nieskończoności. Co z tym wszystkim robimy? Już wyjaśniam.
Każdy
gracz w swojej turze wykonuje jedną z 4 możliwych czynności:
- dobiera ze stosu Kamieni Nieskończoności trzy znaczniki – każdy w innym
kolorze
- dobiera ze stosu Kamieni Nieskończoności dwa znaczniki tego samego koloru
(jeśli w stosie w momencie ruchu jest ich co najmniej cztery)
- rezerwuje odkrytą kartę bohatera biorąc jednocześnie znacznik T.A.R.C.Z.Y.
- werbuje (wykupuje) odkrytą kartę bohatera ze stołu lub wcześniej zarezerwowaną
| Jak uzależnić dziecko od grania, czyli Splendor Marvel |
| Jak uzależnić dziecko od grania, czyli Splendor Marvel |
I już! Ruch przechodzi na kolejnego gracza. Oprócz wartości danej karty (wyrażonej liczbą i rodzajem-kolorem znacznika), każda z nich posiada symbol jednego z Kamieni Nieskończoności. Po zakupie takiej karty uzyskujemy dzięki niej jeden kamień więcej przy werbowaniu kolejnych postaci. Zatem im więcej wykupimy bohaterów, tym większą ilością kamieni będziemy dysponować, a to pozwoli na zakup coraz mocniejszych kart. Niektóre z nich posiadają ponadto cyfrę i/lub znaczek Avengers. W pierwszym przypadku są to punkty nieskończoności, które musimy skrupulatnie gromadzić, aby zdobyć ostatecznie płytkę rękawicy i wygrać grę. Symbol „A” pozwala z kolei zdobyć płytkę Avengersów, dającą dodatkowe 3 punkty. Żeby ją jednak posiadać trzeba mieć w danej chwili najwięcej kart z takim właśnie symbolem spośród wszystkich graczy. Ale uwaga! Jeśli w trakcie rozgrywki ktoś nas w tym aspekcie przegoni – trudno, karta wędruje do niego. Należy też wspomnieć o płytkach miejsc. Są one warte 3 punkty nieskończoności, a ich pozyskanie wymaga posiadania układu kart w konkretnych liczbach i kolorach.
Gromadzenie kamieni, rezerwację i wykupywanie kolejnych członków naszej drużyny prowadzi się tak długo, aż któryś z graczy nie zdobędzie Rękawicy Nieskończoności. Aby tak się jednak stało musi on posiadać 16 punktów, co najmniej jedną kartę bohatera w każdym z pięciu kolorów oraz znacznik Kamienia Czasu (zdobywa się go przy zakupie postaci z trzeciego – najmocniejszego stosu). Pstryk! I po zawodach...
| Jak uzależnić dziecko od grania, czyli Splendor Marvel |
| Jak uzależnić dziecko od grania, czyli Splendor Marvel |
| Jak uzależnić dziecko od grania, czyli Splendor Marvel |
W przypadku „Splendor MARVEL” miałem przeczucie, że gra „zaskoczy” dość szybko. Niemniej nadal nie mogę się nadziwić jak mocno wchłonęła ona naszą rodzinkę. Zwykła Córka wprost zwariowała na jej punkcie i co dzień prosi nas o choć 1-2 rozgrywki. Teraz już wiecie skąd te możliwe rodzinne kłótnie i ból głowy. A koszulki ochronne? Przy takiej intensywności grania będą one niezbędne jeśli chcemy dłużej cieszyć się dobrym stanem kart.
Podczas gdy w oryginalnym „Splendorze” pozyskujemy minerały z kopalni i
rozbudowujemy swój status arystokraty, „Spledor MARVEL” oferuje nam oderwaną od
rzeczywistości, niezwykle kolorową przygodę w towarzystwie popkulturowych ikon.
Mam wrażenie, że jest to bardziej atrakcyjna odsłona osławionego tytułu. Mnogość
możliwości taktycznych jakie oferuje gra, w połączeniu z interakcją graczy
(„przechodnia” płytka Avengers) oraz koniecznością planowania z wyprzedzeniem
czyni ze „Splendor MARVEL” tytuł niemalże wybitny. To oczywiście moje zdanie i
nie musicie się z nim w ogóle zgadzać. Jednakże dawno nie było w naszych skromnych
progach gry, która pochłonęła by nas do tego stopnia, że po 6 niedzielnych
rozgrywkach każdy z nas miał ochotę na kolejne 6. Niech to będzie zatem
ostateczną rekomendacją.
„Splendor MARVEL” to gra przeznaczona dla 2-4 graczy w wieku +10 lat. Jeśli tylko lubicie dynamiczne rozgrywki, interakcję z pozostałymi graczami, a przede wszystkim dobrą zabawę, przy okazji chcecie uzależnić dziecko od grania ... wplanszówki i karcianki, to jest zdecydowanie tytuł dla Was. A jeżeli do tego jesteście miłośnikami uniwersum Marvela, to doprawdy nie wiem co jeszcze robicie w domu. Biegnijcie do sklepu, raz-raz!
![]() |
| wydawnictwo REBEL |

przez
Blokotka