Nigdy nie lubiłam jesieni. Zmiana czasu działa na mnie jak przysłowiowa "płachta na byka". Nijak nie rozumiem (i nigdy się to nie zmieni) jakim cudem przesunięcie godziny do tyłu ma jakikolwiek dobry wpływ. Na mnie na pewno nie. Irytuje mnie fakt, że tak szybko ogarniają nas ciemności. Nie znoszę sztucznego światła. Ubieranie na siebie kilku warstw odzieży też nie należy do moich ulubionych czynności. Jestem stworzona do życia w ciepłym klimacie. Mimo, że w październiku rodziła się nasza córka, ślub brała moja siostra, a na koniec listopada rodził się mój chrześniak nie lubię tych krótkich dni i okres od listopada do marca powinnam przesypiać jak niedźwiedź! Ostatnio jednak mamy piękną pogodę i to spowodowało, że chętniej niż zwykle o tej porze roku wybraliśmy się na spacer po Kórniku, by podziwiać jesień w Arboretum.
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
Uwielbiam las. Przez ostatnie tygodnie co najmniej jednego popołudnia wyruszaliśmy na spacer w poszukiwaniu grzybów. Fakt, że można wyjść z domu tylko w lekkiej kurtce pozytywnie na mnie wpływał. Drażniły mnie tylko te krótkie dni. Słońce stanowczo zbyt szybko znika za horyzontem! Spacer po lesie działa na mnie z kolei wyciszająco. Kocham jego spokój (o ile ktoś nie szaleje akurat na quadach!) i zapach. Zawsze wracam do domu naładowana pozytywną energią. Zwykła Rodzinka ma ten "luksus", że mieszkamy na przedmieściach, więc terenów leśnych mamy pod dostatkiem i do tego jeszcze nasze piękne Arboretum Kórnickie "pod nosem". Spacer po pobliskim Kórniku to dla nas niewielka wyprawa, a zarazem ogromna przyjemność.
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
Jaka by nie była tegoroczna jesień, ja jak to matka, z wyprzedzeniem zaopatrzyłam córkę w zimową kurtkę i buty. Zdecydowanie nie lubię biegać potem jak oparzona i nie mieć możliwości wyboru, bo wszystkie najfajniejsze rzeczy w odpowiednim rozmiarze już wyprzedano. Mimo, że "młoda" zawsze musi przymierzyć buty, tym razem zaryzykowałam i zamówiłam zimowe botki przez
internet. Zawsze podobały mi się sznurowane, wysokie obuwie. Oczywiście zapytałam moją księżniczkę o zdanie, ale w zasadzie mogłam wybierać w ciemno. Jej również wybrany wzór odpowiadał. Kilka dni stresu nim odebraliśmy paczkę, bo bałam się co będzie z rozmiarem. Czy nie okażą się za ciasne i czy będą zgodne z fotografią na stronie sklepu. Nasze obawy okazały się jednak niesłuszne! Trafiliśmy idealnie. Córka zachwycona, a ja mam problem z głowy. Zero biegania po sklepach i pocenia się podczas mierzenia kolejnych par.
Botki są stylowe. Wiązane do samej góry, ale jednocześnie zapinane na zamek. Ocieplone ciepłym kożuszkiem w środku. Zima może dla nas nadejść już jutro :)
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
Pierwotne zamierzenie miałam takie, by sobie kupić nowa kurtkę na ten zimowy czas. Jednak przemyślałam sprawę. Przeanalizowałam na ile mogę jeszcze pochodzić w tej kupionej... jakiś czas temu i uznałam, że ja przynajmniej z niej nie wyrosłam. Córka natomiast bez nowej się nie obejdzie! Jak na matkę przystało, kupiłam więc ciuch dla niej. Wybór padł na kurtkę w kolorze
ciemnej jeżyny. Już nazwa koloru mnie zachęciła, a kiedy po odebraniu przesyłki wzięłam ją do rąk, wiedziałam, że to był kolejny dobry wybór. Rękawy może i są odrobinę za długie, ale cała reszta leży na naszej modelce idealnie. Nie powiem Wam czy jest dostatecznie ciepła, ponieważ mamy piękną, złotą jesień z temperaturami zdecydowanie nie-listopadowymi. Nie mniej jednak prezentuje się niezwykle elegancko, a materiał jest bardzo przyjemny. Zamek rozpinany również od dołu daje komfort siadania w tymże okryciu, a głębokie kieszenie pozwalają bezproblemowo ukryć w nich zmarznięte dłonie. Całość dopełnia obfity kaptur zakończony futerkiem i nawet największy wiatr nie przewieje uszu Zwykłej Córki. Fajne jest również to, że dzięki troczkowi do regulacji w talii, kurtka nie wisi na ciele jak wór na ziemniaki.
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
 |
Spacer po Kórniku, czyli jesień w Arboretum |
Jak widać na zdjęciach, jesień w arboretum to piękny czas. Dzięki takim miejscom na chwilę zapominam jak bardzo nie lubię tej pory roku. Pod względem robienia zdjęć jest to idealny czas. Nie trzeba praktycznie nic "dziergać" w programie do obróbki. Żaden bowiem program komputerowy nie da nam tak pięknych, ciepłych kolorów jak magia natury. Nasz spacer po Kórniku przedłużyliśmy kolejnym wyjściem do lasu. Po takiej dawce tlenu i słońca zdecydowanie lepiej się śpi :)
Jak podoba Wam się nasze Arboretum w Kórniku? Co myślicie o zimowej garderobie Zwykłej Córki?
Kurtkę, buty i ogrodniczki córki, a także moją bluzkę znajdziesz w
Bonprix
Super zdjęcia :) Kurtka bardzo ładna i świetnie się prezentuje na modelce :) Ta kurtka trochę kojarzyła mi się z Czerwonym Kapturkiem, ale jestem delikatnie upośledzony kolorowo :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie podobnie do kapturka wygląda :) Zdjęcia może nie do końca oddają kolor jeżynowy :)
UsuńPiękne zdjęcia, uwielbiam Wasze arboretum :) A stylizacja Izy mnie urzekła. Cudny kolor kurtki, ogrodniczki i botki też w sam raz dla młodej, aktywnej dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńW tych ogrodniczkach mogłaby chodzić na okrągło, w butach i kurtce zważywszy na naszą pogodę jeszcze jest jej za ciepło :)
UsuńBardzo ładnie, ładne i tak fajnie , spełnienia wszystko wplecione w tekst.
OdpowiedzUsuńPanienka wam rośnie, i jaka juz wysoka!
Pozdrawiam serdecznie, ps pierwsze zdania , to mógłby być mój wpis :)
Subtelnie, mialo byc-tak niestety bywa gdy pisze na komórce. ..
UsuńCzyli łączy nas niechęć do jesieni?
UsuńCórka rośnie szybko, za szybko i dlatego kurtka dla niej jest ważniejsza niż dla mnie :)
Faktycznie piękne okolice szczególnie o tej porze roku, a ubrania z BonPrix sami kupujemy, bo mają fajne wzory
OdpowiedzUsuńKilka razy widziałam już Twoje śliczne sukienki z Bonprix :)
UsuńMam rzut beretem do Kórnika, a byłam tam tylko raz przejazdem. Pięknie jest w tym Arboretum, jeśli weekend dopisze z pogodą może się udamy :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam póki nie opadły jeszcze wszystkie liście ;)
UsuńCóż za piękny spacer. I tyle zdjęć po drodze się udało zrobić. Super!
OdpowiedzUsuńHa ha zdjęć była ponad setka :)
UsuńPiękny spacer w pięknym miejscu. W weekend jestem w Poznaniu. Daleko to od Poznania?
OdpowiedzUsuńZpomniałam napisać, przepiękny kolor kurtki, szukam czegoś podobnego dla siebie.
UsuńJa mam też podobny kolor kurtki :)
UsuńOd Poznania to 20km trasa na południe! Zapraszam!
jak tam pięknie i kolorowo. Ja też średnio lubię jesień, ale dostrzegam jej pozytywy tyleeee kolorów ma w sobie :)
OdpowiedzUsuńJa fotograficznie zakochałam się w jesieni, zdjęcia robione teraz nie wymagają obróbki :)
UsuńMyślałam, nad taką kurtką dla mojej Pati
OdpowiedzUsuńWyglądałaby w niej idealnie :)
UsuńŚwietna kurtka i ten kolor 😍 sama bym taka chciała
OdpowiedzUsuńMam podobną :)
UsuńA nam cały czas nie udało się do arboretum dotrzeć. Wstyd...
OdpowiedzUsuńWstyd, bo nie masz daleko :)
UsuńPrzepiękne miejsce, przepiękna jesień i przepiękne zdjęcia! <3
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję ;)
Usuńja juz tez ogarnelam dziecieca szafe na nowy sezon :)
OdpowiedzUsuńTylko kiedy się te ciucy przydadzą? :)
Usuńpiekne zdjecia
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow, jak tam pięknie! A modelka - pełen profesjonalizm ;-)
OdpowiedzUsuńModelka miała humory, ale łapałam ją w aparacie wtedy kiedy nie widziała :)
UsuńMam dokładnie tak samo ja Ty - nie znoszę jesieni oraz zimy i zdecydowanie powinnam mieszkać gdzieś w ciepłym klimacie. Bardzo podoba mi się Twoja bluzeczka, kolor super.
OdpowiedzUsuńJest świetna do dżinsów i bardzo dobrze mi się ją nosi :)
UsuńNormalnie jakbym słyszała mojego MęŻa;)) on ciągle marudzi na krótkie dni i zmianę czasu!!! Hi,hi:))
OdpowiedzUsuńPs. Bluzka bardzo fajna:) A kurtkę taką tylko w granacie sama bym nosiła:)))
Granatu nie ma , ale jest szara :)
UsuńUwielbiam takie kurtki parki, pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuńTak, nie poszerzają :)
UsuńZdjęcia cudowne <3 W tym roku Jesień naprawdę nas rozpieszcza pogodą :) U nas też dzieci już zaopatrzone, a ja również mam z poprzedniego sezonu ;> Tylko tak się zastanawiam, czy Zima w ogóle nadejdzie? ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? Może się okazać, że sobie tych ciepłych kurtek nie ponosimy :)
Usuńpiekne zdjecia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńByłam kiedyś w Kórniku przejazdem i bardzo spodobało mi się to miejsce. A kurka córki świetna sama mam podobną ;)
OdpowiedzUsuńJa mam podobny kolor, będziemy fajnie wyglądały :)
UsuńCzad! Mam krótkie botki Mustang z BonPrix i to mój najlepszy zakup ever!! Młoda wygląda rewelacyjnie, ale najlepsze jest zdjęcie jej w kurtce z Tobą w krótkim rękawku :D
OdpowiedzUsuńHa ha, tak to jest jak sesja była podczas ciepłego dnia :)
UsuńKórnik zawsze chciałam odwiedzic, ale do tej pory nie było mi to dane.
OdpowiedzUsuńA co do ciuchów Zwykłej Córki, to kurtka prezentuje się super. Podobają mi się te kroje z takim wycięciem z tyłu. A ogrodniczki uwielbiałam w dzieciństwie.
Córka dopiero teraz zakochana jest w ogrodniczkach :)
UsuńWyjątkowe miejsce :) Byłam tam kilka razy jako dziecko, do tej pory miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam teraz, jak jesteś dorosła :)
Usuńfajny tekst
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńPiękne zdjęcia :) Jesień tego roku jest wyjątkowo urokliwa - my też korzystamy z jej uroków, póki nie nadeszły jeszcze jesienne szarugi i pluchy.
OdpowiedzUsuńDlatego nie czekałam ze zdjęciami, bo nie wiem kiedy zrobi się na tyle zimno, by te kurtkę włożyć :)
UsuńPiękna jesienna fotorelacja. Takie ciepłe te zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńUwielbiam takie zdjęcia, które oddają to co najpiękniejsze tej jesieni.
OdpowiedzUsuńKurteczka jest bardzo fajna, sama rozglądam się za podobnym krojem dla córki.
Świetnie leży dzięki tym zwężeniom w pasie :)
Usuńpieknie tu
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńPiękne okolice, oby pogoda taka słoneczna pogoda utrzymała się jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńByły chmurne dni, ale dziś , po tygodniu od tej sesji znów świeciło słonko :)
UsuńJa też zawsze zaopatruję dziewuchy z wyprzedzeniem. Za jesienią szczególnie nie przepadam, ale ta w tym roku jest całkiem łaskawa
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że potem jest zima :)
UsuńPięknie wygląda jesień w Twoim oboektywie :) i bardzo fajnie spedzacie czas rodzinnie :) pozdrawiam i miłego weekendu
OdpowiedzUsuńTwoim pocztówkowym fotkom ciężko dorównać, ale dzięki :)
UsuńOj gorąca z Ciebie kobieta, skoro chodzisz jeszcze bez kurtki. Aż tak jesień rozpieszcza w Kórniku? A wracając do tematu - piękne buciki i wygodna kurtka. Lubię takie, co zakrywają pupę.
OdpowiedzUsuńTamten dzień był wyjątkowo przyjemny, córce było zbyt ciepło w tej kurtce! Też wolę takie co zakrywają nerki i po nich wiatr nie hula :)
UsuńUwielbiam jesień, a ta z Twoich zdjęć to najpiękniejsza jej wersja :)
OdpowiedzUsuńTaka by mogła trwać aż do wiosny :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia. Zawsze wierzyłam w to, że jesień jest wyjątkową porą roku. :)
OdpowiedzUsuńTeraz, pod względem fotograficznym, też w to uwierzyłam :)
UsuńAkurat Wam udało się uchwycić piękna jesień! U nas takich ładnych dni mogłabym zliczyć na palcach jednej dłoni.Ja za jesienią również nie przepadam. Lubię tylko te słoneczne dni, kiedy jeszcze są kolorowe liście a nie łyse drzewa. Natomiast plusem są dla mnie wieczory kiedy mogę je spędzić na czytaniu książek pracy grach :) Kurtka córeczki jest bardzo ładna. Kolor jest śliczny i właśnie w takim kolorze upatrzyłem sobie sukienkę :)
OdpowiedzUsuńTen kolor to chyba największa zaleta :) To on przyciągnął moją uwagę!
UsuńTobie chyba była zbyt ciepło, co? :) Buty fajne, sama kiedyś miałam podobne, a parkę na zimę mam dla córki w tym samym kolorze. Z kolei Kórnik już słabo pamiętam, byłam tam na wycieczce w podstawówce, w pamięci został mi tylko zamek
OdpowiedzUsuńWidzę, że ten kolor jest bardzo modny w obecnym sezonie :)
UsuńPS mnie było ciepło, bo taki dzień wybrałam na zdjęcia :)
Piękna jesień w arboretum 😍 Kurtka też świetna.
OdpowiedzUsuńDopóki nie opadną wszystkie liście jest cudnie!
Usuńsuper zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńHahaha... Fajnie to wygląda- córa w kurtce a Ty w bluzeczce ;) Ciekawe miejsce i piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńHi hi za późno pomyślałam jak śmiesznie to będzie wyglądać :)
UsuńPiękny kolor kurteczki- idealnie pasuje do koloru pięknych jesiennych liści
OdpowiedzUsuńPrawie się zlewa z otoczeniem :)
UsuńWygląda na fajne miejsce, chętnie bym się wybrała
OdpowiedzUsuńBardzo Ci polecam!
UsuńKórnicki park jesienią jest przepiękny :) A tegoroczna jesień zachęca do spacerów i wyjazdów poza miasto :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, choć obecnie za oknem leje deszcz :)
UsuńPiękne miejscem, idealne na spacer z rodziną 😀
OdpowiedzUsuńBardzo lubię chodzić i po arboretum i po naszej promenadzie nad jeziorem, po której też jeżdżę na rolkach :)
UsuńPiękne zdjęcia! Chyba było naprawdę gorąco. A co do zimowej kurtki, dla mnie i dla mojej córki, jeśli nie jest puchowa do granic możliwości, to to zaledwie jesienna wiatrówka :)
OdpowiedzUsuńHa ha, a ja tych mega puchowych już nie lubię ;)
UsuńPo prostu pięknie!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już się zrobiło szaro!
UsuńJak byłam mała, zawsze marzyłam o takich spodniach jeansowych :-) Spacer - piękny sposób na rozmowę i spędzanie czasu razem :-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
https://iwonaturzanska.pl/
A moja córka dopiero niedawno przekonała się do takiego rodzaju spodni :)
Usuń