Kilka dni temu poruszyłam na blogu temat bólu brzucha u dziecka (KLIK). Nie stało się to bez przyczyny, gdyż od jakiego czasu borykamy się z tym problemem u córki. Dziś chciałabym kontynuować temat i rozszerzyć go nieco. Jedną z przyczyn dolegliwości związanych z bólem brzucha może być zespól jelita drażliwego, który występuje nie tylko u dorosłych, ale i również u dzieci.
Zwykły Tata kilka lat temu przebadał się wzdłuż i wszerz chcąc sprawdzić skąd pochodzą jego dolegliwości. Przeszedł cała diagnostykę. Lekarz na koniec stwierdził, że podejrzewa zespól jelita drażliwego właśnie.
Jak rozpoznać zespół jelita drażliwego - objawy:
- bóle brzucha - najczęściej w okolicy pępka. Może być tępy, ostry lub w postaci skurczy.
- biegunki i zaparcia - dwa skrajne przypadki, ale obydwa mogą charakteryzować tę chorobę
- wzdęcia, odbijanie
- napady lękowe
- zaburzenia snu i nastroju
Rozpoznanie zespołu jelita drażliwego u dziecka nie jest łatwe. Z resztą w przypadku osób dorosłych również. Jeśli lekarz zleci szereg różnych badań i wszystkie wyjdą negatywnie (czyli wykluczą inne schorzenia), można podejrzewać właśnie tę dolegliwość. Diagnozę stawia się na zasadzie wykluczeń innych schorzeń.
Przyczyny zespołu jelita drażliwego i leczenie
Przyczyny tej choroby nie są do końca określone. Jednak na pewno mają związek z perystaltyką jelit. W grę mogą również wchodzić aspekty związane z niedojrzałością układu pokarmową, a także z dziedziczeniem. Często objawy nasilają się pod wpływem stresujących sytuacji, czy dużych zmian zachodzących w życiu dziecka.
Choroby tej nie da się do końca wyleczyć, ale można łagodzić jej objawy, by nie były uciążliwe. Często poza pediatra i gastroenterologiem, leczeniem zajmuje się dietetyk oraz psycholog. W zależności od rodzaju i przebiegu zespołu jelita drażliwego można stosować (pod okiem lekarza!) leki przeciwko biegunkom lub zaparciom. Skuteczne są również środki przeciwbólowe i rozkurczowe. W naszym przypadku całkiem dobrze spisują się również probiotyki, które wprowadziliśmy już na stałe do diety córki.
Dieta w zespole jelita drażliwego
W zależności od przebiegu choroby: biegunkowa lub zaparciowa, ustala się rodzaj diety. W przypadku pierwszej opcji do jadłospisu należy wprowadzić między innymi: pszenne pieczywo, biały ryż, starte jabłko, banany, gotowaną marchew, chude mięsa i wędliny. Należy mocno ograniczyć błonnik i dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu.
W opcji drugiej konieczne jest wprowadzenie produktów bogatych w błonnik. Ponadto w jadłospisie dziecka powinny się znaleźć: produkty zbożowe razowe i pełnoziarniste, warzywa świeże i gotowane, suszone śliwki (świetnie pomagają na zaparcia!), mleczne napoje fermentowane.
Jako rodzice oczywiście powinniśmy zachęcać i motywować do dużej aktywności fizycznej oraz dbać o redukcję stresu u naszych dzieci. W tym drugim przypadku oczywiście nie wszystkich sytuacji da się uniknąć, a większy problem jest wtedy, gdy mamy wyjątkowo emocjonalne dziecko w domu!
Jeśli zespól jelita drażliwego u dziecka ma łagodny przebieg, zdecydowanie łatwiej sobie z nim radzić metodami naturalnymi. Natomiast jeśli objawy stają się zbyt uciążliwe, prawdopodobnie pediatra zaleci leczenie farmakologiczne.
Na koniec jednak pamiętajcie, że nie jestem lekarzem. Wszelkie wiadomości tutaj spisane zasięgnęłam z internetu, od lekarza dziecięcego, ale też z naszych codziennych obserwacji.
To musi być dokuczliwa dolegliwość.
OdpowiedzUsuńMąż i córka mają dwa różne rodzaje i oba są uciążliwe!
UsuńTo dosyć uciążliwa przypadłość. Miałam podejrzenie tej choroby, ale winowajcą okazał się gluten.
OdpowiedzUsuńDobrze, ze znalazł się winny!
UsuńDość długo mieliśmy ten problem ze starszą córka. Bardzo fajny i konkretny wpis
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się uporaliście i umiecie sobie z tym radzić!
UsuńOminęło nas to, na szczęście. Dokuczliwa przypadłość, dobrze, że da się na nią zaradzić naturalnymi sposobami.
OdpowiedzUsuńNiestety nie zawsze się da coś poradzić, ale przeważnie ogarniamy!
UsuńNiewątpliwie jest to problematyczna dolegliwość, cały czas trzeba uważać na to, co się je
OdpowiedzUsuńZgadza się, z najgorzej jak jest w perspektywie wyjazd z domu!
UsuńO rany, aż dałaś mi do myślenia, muszę się przyjrzeć synowi pod tym kątem.
OdpowiedzUsuńObserwuj uważnie, im szybciej się zdiagnozuje tym szybciej mu pomożesz!
UsuńNiektóre choroby potrafią narobic tyle problemu, że aż się nie chce myslec
OdpowiedzUsuńKażda choroba to wielki zgryz!
UsuńWspółczuję. Nie ma nic gorszego niż choroba,której nie da się wyleczyć, ale dobrze chociaż, że można złagodzić jej objawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Można łagodzić, ale czasem to nie wystarcza :(
UsuńNie miałam o tym pojęcia, ale na szczęście póki co, nie dopadły nas takie problemy i mam nadzieję, że tak zostanie, choć na pewno warto o tym wiedzieć w razie czego :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nie będziecie musieli nic o tym się dowiadywać!!
UsuńBorykałam się z Nadwrażliwym jelitem chyba z cztery lata. Gartrolodzy, leki, dieta - nic nie przyniosło efektu. Sprawa rozwiązała się, kiedy zaszłam w ciążę z Michaliną. Z dnia na dzień problem minął i do tej pory mam spokój.
OdpowiedzUsuńU męża to nic nie da a u córki...mam nadzieję że szybciej jej coś pomoże 😀
UsuńMoja kuzynka na to cierpiala :3
OdpowiedzUsuńWspółczuję, bo to uciążliwe!
UsuńNa szczęście nas nie dopadło jeszcze
OdpowiedzUsuńI oby wcale!!!
UsuńJa mam dolegliwości żołądkowe, które też mają podłoże stresowe, ale chyba jednak nieco objawy, więc u siebie wykluczam. Ale prawda jest taka, że stres i wszystkie złe emocje kumulują się często właśnie w układzie pokarmowym i tam nam zaczynają najszybciej dokuczać.
OdpowiedzUsuńJako dziecko cierpiałam na nerwicę żołądka, ale masz rację , tu objawy są inne i nieco bardziej dokuczliwe :(
UsuńNas póki co tego typu dolegliwości nie dopadły - ale domyślam się, że musi to być bardzo uciążliwe.
OdpowiedzUsuńI niech się to trzyma z daleka od Was :)
Usuńwiesz, myślałam, że to problem głównie osób dorosłych. Szkoda, że dzieciaki muszą się nierzadko tyle namęczyć
OdpowiedzUsuńNiestety, na skórze mojej córki przekonałam się, że może dopaść również dzieci :(
UsuńMój mały też to miał :(
OdpowiedzUsuńI jak sobie poradziliście???
UsuńOj, słyszałam że to męcząca dolegliwość. Współczuję.
OdpowiedzUsuńNiestety :(
UsuńCiekawy temat corka czasem ma dolegliwości brzuszkowe, mysze przyjrzeć się bliżej
OdpowiedzUsuńPoobserwuj ją koniecznie!
UsuńJa synowi podaję intestę - tak zalecił mi gastrolog i póki co objawy minęły więc może warto spróbować.
OdpowiedzUsuńSprawdzę co to takiego!
UsuńMy poszukujemy przyczyny problemów brzuszkowych u córki. Czeka nas kilka badań i okaże się czym są spowodowane. Jest to bardzo uciążliwe, sami zastanawiamy się czy to przez jedzenie czy przez nerwy.
OdpowiedzUsuńU nas zdecydowanie na tle nerwowym :( Badania wszystkie są w porządku!
UsuńTo jest paskudna choroba i bardzo ciężko ją zdiagnozować. Sama nie wiem czy to mam czy, nie... mam ogólnie problem z żołdakiem i ciężko mi powiedzieć co to właściwie jest...
OdpowiedzUsuń