Spotkania - słowo, które bardzo lubię. Dzięki nim poznałam mnóstwo ciekawych osób. Przez kontakt osobisty zupełnie inaczej postrzega się daną osobę, a także blog, który prowadzi. Faktem jest niestety, że dużo osób bierze udział w takich wydarzeniach jedynie dla "prezentów". Jednak mnie najbardziej cieszy zawieranie nowych znajomości. Taką możliwość miałam dzięki Basi z bloga Pierwsze kroki. To ona bowiem była główną sprawczynią spotkania Blog Parenting Poznań, zorganizowanego w Centrum Rozrywki dla dzieci - Park Rodzinka.
Pierwotnie w sobotę w Poznaniu miało się pojawić około setki blogerek wraz z rodzinami. Spora część jednak nie dojechała... Cóż, nie mnie oceniać zachowanie innych, ale faktem jest, że Basia mocno się napracowała żebyśmy przyjemnie spędzili ten marcowy dzień. Sama obecnie organizuję spotkanie stąd wiem ile w takie przedsięwzięcie trzeba włożyć czasu oraz energii.
Takie mitingi bywają duże i małe. Jednodniowe, bądź czasem weekendowe. Odbywają się w różnych częściach kraju, o różnych porach roku. Tym razem padło na Poznań, a konkretnie na Park Rodzinka w Skórzewie. Organizatorka zapewniła nie tylko warsztaty dla nas - blogerek. Główną atrakcją był fakt, że to nasze pociechy szalały przez pół dnia na terenie parku, który niewątpliwie jest pokaźnych rozmiarów. Sama nie byłam w owej strefie przeznaczonej dla dzieci, ale z opowiadań męża i córki wiem jak ogromny plac zabaw miały one do dyspozycji. Do tego cymbergaj, gry komputerowe. Nie sposób się tam nudzić, czego dowodem były wymęczone za wszystkie czasy dzieciaki. To dało jednak nam - mamom, możliwość rozmów i uczestniczenia w warsztatach.
Piotr Skiba - szef kuchni, uraczył nas niebanalnymi potrawami na warsztatach kulinarnych. To jak łączył smaki wprawiło mnie w osłupienie, bo jakoś nie wpadłabym, by zmieszać czekoladę z fasolką!
Warsztaty z Danonkami odbywały się w oddzielnej sali, do której nie docierał harmider z placu zabaw. Wielki plus dla Parku Rodzinka. Można tam spokojnie zorganizować zamknięte spotkanie, warsztaty, czy niewielką konferencję. Przedstawicielka Instytutu Matki i Dziecka szczegółowo opowiedziała nam o prawidłowych nawykach żywieniowych, a my wyszłyśmy usatysfakcjonowane i obdarowane fantastycznymi torbami zawierającymi zapas Danonków :)
Dla mnie osobiście sporą atrakcją była możliwość sprawdzenia jaki mam rodzaj cery i jak o nią dbać. Uwielbiam kosmetyki marki Ziaja, używam wielu z nich i chętnie dowiaduję się o nowościach!
Sporo ciekawostek dowiedziałam się również przy stoisku ePlecaki. Jako, ze mam w domu małą uczennicę, która już za chwilę wymagać będzie zakupu nowego tornistra do szkoły, bardzo chętnie zapoznałam się z ich ofertą. Wpadło mi w oko piękne etui na tablet, ale niestety ktoś mi je zwinął sprzed nosa przez co teraz muszę wskoczyć na stronę, by sobie je zamówić :)
Oczywiście były też prelekcje. Tego typu rzeczy nie może przecież zabraknąć na spotkaniu blogerek. A że Blog Parenting Poznań był dużym wydarzeniem, to i wystąpień było całkiem sporo:
- Ilona z bloga "Mum and the city"
- Tomasz z "Tasty way of life", który przekonywał, że urlop tacierzyński to fajna sprawa
- Agnieszka z "Instrukcje poproszę" tłumaczyła jak ważne jest chustonoszenie i jak wiele ma zalet (odbyły się także warsztaty, z których świeżo upieczone mamy chętnie skorzystały!)
- przedstawiciel Wojewódzkiej Stacji Pogotowia udzielił informacji jak w różnych sytuacjach można pomóc kobietom w ciąży
- był też wykład o tajnikach instagrama, który w zastępstwie poprowadziła Iza z "Nianio born to be wild"
Ogólne wrażenie mam pozytywne, choć chaos na dużej sali powodował, że ciężko było słuchać poszczególnych prelekcji. Było mi ogromnie żal Basi, która włożyła sporo wysiłku w przygotowania, a w zamian spotkało ją ogromne rozczarowanie z powodu nieobecności wielu dziewczyn. Tak to czasem bywa...
Przed wyjściem otrzymaliśmy jeszcze drobny upominek w postaci ślicznego kaktusa, który ufundowała dla nas Polska Szkoła Florystyczna. Dzieciaki przez cały dzień mogły podjadać pyszne serki wprost z koszyczka spacerującego na terenie obiektu smoka Danonka :)
Blog Parenting Poznań był jednym z większych wydarzeń, w których brałam udział i mam nadzieję, że nie ostatnim :)
Tematyka zlotu może nie dla mnie, ale z tego co piszesz musiało być to naprawdę fajne wydarzenie :)
OdpowiedzUsuńByło bardzo sympatycznie :)
Usuńa nas tam nie było... ech szkoda
OdpowiedzUsuńWielka szkoda! Na moje spotkanie tez się nie zapisałaś :(
UsuńTakie spotkania są super i zawsze niosą wiele pozytywnych emocji :)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię, poznać w realu kogoś kogo się znało tylko wirtualnie-to zmienia relacje :)
UsuńOgromnie żałuję, że nie dotarłam :( niestety siła wyzsza zwana brakiem środka transportu zatrzymała mnie w domu :( auto mi się poturbowało i kicha była ...
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie jeszcze nie jedna okazja do spotkania ;)
UsuńBardzo się cieszę, że uczestniczyłam w tym spotkaniu:) Było sympatycznie i bardzo pouczająco :)
OdpowiedzUsuńA my w końcu się poznałyśmy :)
UsuńUwielbiam spotkania blogerskie. Może nie w kategorii parentingowej, ale każda okazja jest dobra, żeby się spotkać :)
OdpowiedzUsuńotóż to! Każda okazja dobra, by się spotkać :)
UsuńMoc tych spotkań jest nie do przecenienia. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam :)
UsuńUwielbiam czytać Twoje relacje z tych spotkań :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rozwiązanie z tą salą zabaw. Każdy jest zadowolony, dziecko szczęśliwe, wybiegane, a w tym czasie mam może się na spokojnie zająć sobą :) Podoba mi się!
Nawet tatusiowie nie narzekali! Za nieco ponad miesiąc poczytasz o moim własnym spotkaniu, które organizuję z drugą szaloną kobietą!
UsuńNie mogę się doczekać!
UsuńMy niestety nie dojechaliśmy. Zdążyłam tylko wieczorem, dzień przed poinformować organizatorkę, że muszę być w pracy. :( Ale różne opinie słyszałam i chyba nie dla mnie aż tak duża impreza z dziećmi. Wolę bardziej kameralne spotkania.
OdpowiedzUsuńFakt, było głośno i trochę za dużo rozgardiaszu! U nas będzie inaczej, bardziej kameralnie!
Usuńsuper było się spotkać :)
OdpowiedzUsuńCudownie!
UsuńSzkoda, że mam daleko w Twoje okolice, bo chętni bym się wybrała na takie spotkanie:-)
OdpowiedzUsuńAch ta odległość, ale powiem ci, że mnie to przestało przerażać. Często "gra warta jest świeczki" :)
UsuńNiezłe przedsięwzięcie. Żałuję, że zwykle mamy tak daleko. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńMoże w końcu się skusisz :)
UsuńPatrząc na ilość nieodebranych identyfikatorów pomyślałam podobnie. Tyle wkładu pracy, a uczestników tak naprawdę nie dotarło sporo.
OdpowiedzUsuńEch, ludzie nie szanują pracy innych :(
UsuńSuper spotkanie, szkoda że tak daleko :( Raz byłam w Poznaniu i to w tamtym roku, z mężem po samochód :D
OdpowiedzUsuńPolecam Ci nasze okolice!
UsuńFajnie było, i Basia dała radę :)
OdpowiedzUsuńja się wprawdzie nastawiałam na więcej merytorycznej wiedzy - średnio mnie kręcą parentingi :) ale w końcu to było spotkanie blogerów parentingowych i trochę fajnej , ciekawej wiedzy liznęłam :)
Ale z drugiej strony ciężko było w tym hałasie słuchać prelekcji!
UsuńI znów drugi koniec Polski :)
OdpowiedzUsuńOj, trzeba się w końcu przełamać i kiedyś pojechać :)
UsuńKurcze ciągle na blogach czytam o spotkaniach, ale niestety w moim mieście nikt nic nie organizuje. A przynajmniej ja nic o takich spotkaniach nie wiem :( Fajnie byłoby się zobaczyć z ludźmi, których znam tylko z sieci.
OdpowiedzUsuńCzasem takie spotkanie wymaga dłuższego wyjazdu, ale wierz mi, że warto!
UsuńWow! powiem szczerze, że naprawdę fajny program! :) I wystawcy nawet dobrze dobrani. Brawa dla organizatorki! :)
OdpowiedzUsuńOrganizatorka się spisała, uczestnicy-niekoniecznie :(
Usuńwidzę że spotkanie udane:)
OdpowiedzUsuńZawsze fajnie jest się spotkać :)
UsuńJa również wspominam spotkanie bardzo miło - mam tylko nadzieję, że następnym razem frekwencja będzie większa, a ogrom pracy Organizatorki zostanie bardziej doceniony przez uczestniczki. Fajnie było znów się z Wami spotkać :*
OdpowiedzUsuńDo następnego razu :) Już niebawem!
UsuńAle Wam fajnie dziewczyny, że tak możecie na te spotkania jeździć! Ja bym strasznie chciała spotkać którąś z Was na żywo! Ale to trochę trudne skoro nie mieszkam w Pl :-(
OdpowiedzUsuńFakt, Ty masz zdecydowanie za daleko :(
UsuńWidzę, że kolejny miło spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, a za miesiąc sama organizuję z koleżanką takie spotkanie :)
UsuńO, super :) Ja jeszcze nie brałam udziału w żadnym spotkaniu Blogerskim (wszystkie, które znam są taaak daleeko;) ). Ale chyba w końcu się skuszę i zgłoszę gdzieś udział :)
OdpowiedzUsuńMnie kiedyś przerażały odległości, ale teraz wiem, że warto!
UsuńFajne są takie spotkania bardzo, uwielbiam poznawać nowych ludzi, zawsze się można czegoś ciekawego nauczyć czy poznać. Nigdy jeddnak jeszcze nie brałam udziału w takim spotkaniu, ale niestety Poznań jest daleko ode mnie.
OdpowiedzUsuńDla mnie też wiele miejsc jest daleko, ale łączymy to z rodzinnym wypadem na weekend i wszyscy z tego korzystamy :)
UsuńOczywiście kolejne Twoje spotkanie, którego zazdroszczę. Pięknie to wszystko łapiesz na fotkach. Również uwielbiam firmę Ziaja, kosmetyki non stop rządzą na mojej szafce. Takie spotkania to świetna sprawa, towarzysko, ale i ile wiedzy.
OdpowiedzUsuńŚwietnie !
Buziaki :)
Następne będzie MOJE!!!!! Razem z Agą organizujemy swoje własne :)
UsuńNigdy nie bylam na takim spotkaniu...ale zapewne super sprawa.
OdpowiedzUsuńStara mataka moze nie za bardzo miala by tematy...ale kobitki spotkac oj tak, z ochota ogromna :)
Właśnie o to poznawanie się w realu najbardziej chodzi :)
UsuńSporo tych spotkań na horyzoncie. Ja wszędzie praktycznie mam daleko, albo mi terminy nie pasują. Jadę 8 lipca do Sopotu jak mnie organizatorki przyjmą :) Tej imprezy nie odpuszczę :D
OdpowiedzUsuńZobaczę jak mnie się uda z tym lipcowym :)
UsuńO! Fajne takie spotkanie. Szkoda, że gdy moja córcia była mała, nie było takich "zlotów". :)
OdpowiedzUsuńOsobiście uważam, że ja zaczęłam zbyt późno swoje blogowanie w ogóle :)
UsuńTyle lat prowadzę bloga, a w życiu nie byłam na takim spotkaniu! Świetnie, że Ty miałaś okazję w takowym uczestniczyć :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie w końcu skorzystaj i wybierz się na jakieś, poznawanie osób , które się wcześniej czytało jest niesamowite :)
Usuńsuper sprawa :) widać, że świetnie się bawiłyście
OdpowiedzUsuńByło bardzo sympatycznie!
UsuńSzkoda, ze nie wiedzialam o takim spotkaniu ��
OdpowiedzUsuńBylabym napewno ��
Tyle fajnych spotkan mnie omija, tylko dlatego ze nie mieszkam w PL :(
OdpowiedzUsuńFakt, odległość taka jak Twoja mocno psuje szyki :(
Usuń