Ile razy w życiu doszliście do wniosku, że przeszłość wpływa na Waszą przyszłość? Zdarzyło się Wam stwierdzić, że to, co dzieje się obecnie wynika z błędów popełnionych wcześniej? Niekoniecznie muszą to być wydarzenia bezpośrednio z Waszego życia. Mogą one wręcz dotyczyć wcześniejszych pokoleń. Między innymi o takich problemach traktuje najnowsza powieść Magdaleny Majcher: "W cieniu tamtych dni".
Szczerze mówiąc po poprzednich książkach autorki, których recenzje znajdziecie tutaj: klik, klik i klik, byłam zaskoczona tematyką jej najnowszego dzieła, którego premiera przypadła 01 sierpnia. Dlaczego? Ponieważ zupełnie odbiega od wcześniejszych powieści... ale wciąga równie mocno.
"W cieniu tamtych dni", to stwierdzenie/tytuł doskonale oddaje tematykę, którą podjęła Magdalena Majcher. Mikołaj nie miał nigdy prawdziwej rodziny. Całym swym jestestwem czuje, że wiąże się z tym jakaś zagmatwana historia, nieodkryta tajemnica. Matka zostawiła go pod opieką babci, gdy chłopiec był jeszcze mały, a ojca nigdy nie poznał. Związany emocjonalnie był wyłącznie z babcią Emilią, która go wychowała. Mimo swego już podeszłego wieku, robiła to najlepiej jak potrafiła. Kiedy starsza pani ulega wypadkowi i konieczna jest opieka nad nią, Mikołaj zamieszkuje z babcią i dzięki temu natrafia na strychu na tajemnicza szkatułkę. Prosi swoją opiekunkę o opowiedzenie swojej historii z nią związanej, w ten sposób dowiadując się m.in. dlaczego w jego rodzinie relacje są tak chłodne.
Autorka w swojej książce nie tylko doskonale opisuje dramatyczne wydarzenia związane z powstaniem warszawskim, ale także zagłębia się w relacje rodzinne, które ze względu na przeszłość są zupełnie inne niż być powinny. Mimo, że nie przepadam za wątkami historycznymi podejmowanymi w powieściach, tym razem dałam się wciągnąć i oczarować w historię życia rodziny Mikołaja. Razem z nim oczekiwałam na kolejny wątek z przeszłości babci Emilii. Z zapartym tchem czytałam o krzywdzie, bólu, samotności, głodzie i cierpieniu ludzi walczących o Polskę.
Autentyczność powieści dzięki opowiedzianym wydarzeniom powstańczym powoduje, że nie skupiamy się wyłącznie na wątku miłosnym Emilii i Krzysztofa. Treść całkowicie oddaje znaczenie słów:
"Nie trzeba być bezpośrednim świadkiem historii, aby odczuwać jej konsekwencje".
Matka Mikołaja aż za bardzo odczuwała konsekwencje tego, co zniszczyło życie jej matki. Poczuł to również chłopak, który zrozumiał wszystko dopiero wtedy, gdy babcia zwierzyła mu się ze wszystkich swoich przeżyć.
Magdalena Majcher rzetelnie i z ogromną precyzją podeszła do napisania tej książki. Dokładne opisy miejsc oraz wydarzeń z okresu Powstania Warszawskiego pomagają nam zrozumieć co tak naprawdę wtedy działo się w naszym kraju.
W cieniu tamtych dni |
Mimo, iż nie lubię powieści z historią w tle, "W cieniu tamtych dni" mogę szczerze polecić każdemu. Spodobało mi się, że głównym bohaterem jest nie tylko Emilia, ale i jej wnuk. Autorka zgrabnie przechodzi z czasów przeszłych do teraźniejszości. Opisuje relacje rodzinne chłopaka z matką, a także nieszczęśliwą miłość jego babci sprzed ponad 70 lat.
![]() |
Pascal |
Książek nie lubię, ale zawsze uwielbiałam słuchać prababci i jej opowieści z czasów wojny. Pięknie opowiadała, nawet niezbyt mile wydarzenia, człowiek wpasowywał się w tę opowieść jakby stal gdzieś z boku i to wszystko obaerwowal
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest w tej książce 😀
UsuńMyślę, że wszystko w naszym zycou ma na nie wpływ, choć czasem wydaje się nam, że jest inaczej to gdzieś w podświadomości coś się skrywa. Bardzo zainteresowła mnie ta ksiazka, z przyjemnością po nią siegnę jak tylko będę miała możliwość.
OdpowiedzUsuńPolecam ci!
UsuńInteresująca książka zapewne ja przeczytam bo lubię takie historie
OdpowiedzUsuńJak lubisz to ci się spodoba!
UsuńPrzeszłość dob nas powraca zawsze w najmniej oczekiwanych momencie
OdpowiedzUsuńTo fakt!
UsuńBardzo lubię książki inspirowane historią, więc na pewno sięgnę.
OdpowiedzUsuńCzułam że to może być w Twoim guście 😀
UsuńPrzeszłość to tak naprawdę baza naszego życia, najprzyjemniejsze jest to, że można ją kształtować, wzmacniać pozytywne echa, ale i wyciszać te mniej przyjemne akcenty. :)
OdpowiedzUsuńI wyciągać wnioski z błędów swoich i swojej rodziny!
UsuńSprezentuję mamie, powinna jej się spodobać.
OdpowiedzUsuńZauważyłam że Twoja mama ewidentnie lubi książki te co ja!
UsuńCiężko połączyć takie dwa światy jak wnuków i dziadków. Ciekawa ta książka, może sięgnę.
OdpowiedzUsuńHistoria opowiadana przez babcię zbliża ja jeszcze bardziej do wnuka!
UsuńCiekawa pozycja z historycznym tłem, często sięgam po takie książki.
OdpowiedzUsuńTo W cieniu tamtych dni Ci się spodoba!
Usuńciekawe podejście, muszę przeczytać tą książkę
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńPrzeszłość ma ogromne znaczenie dla dalszych losów każdego człowieka - choć czesto próbujemy się od niej odcinać i wypierać ją ze świadomości.
OdpowiedzUsuńWypieranie niewiele niestety pomaga 😣
UsuńTo musi być niezwykłe spotkanie z książką. Po Twojej recenzji na pewno po nią sięgnę. A przeszłość ma na nas wpływ, czy chcemy, czy też nie ...
OdpowiedzUsuńCieszę sie, że cię za zachecilam !
UsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją - to musi być bardzo ciekawa książka. Zapisuję na swoją listę :)
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńNo czemu te relacje są takie a nie inne, ale mnie zaciakwiłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy!
UsuńTakie ksiązki lubie bardzo. I cieszę się bo ostatnio (w lipcu) przeczytałam więcej ksiązek niż przez ostatnie dwa lata. I tę sobie zapisuję :)
OdpowiedzUsuńZapisz koniecznie!
UsuńJa z kolei bardzo lubię książki, w których jest odwołanie do historii, więc chętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńTym bardziej polecam 😀
UsuńŁatwiej jest popatrzeć na fundamenty, wziąć z tego wniosski i zaniechać przeszłości, blokuje ona rozwój.
OdpowiedzUsuńWyciąganie wniosków to.podstawa !
Usuńnaprawde wciągneła mnie Twoja recenzja. Kiedyś równiez nie przepadałam za wątkami historycznymi. Jednak po opowieści Jeździec Miedziany zaczęło mnie to interesować.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że cię zainteresowałam 😀
UsuńTrochę mnie zaskoczyłaś, że nie lubisz opowieści z historią w tle. Książkę z chęcią bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńLubię typowe romanse z akcją we wspolczewspó świecie 😀
Usuńja broie się przed przeszłością rekami i nogami.... ale czasami niestety daje po dupie ;/
OdpowiedzUsuńChcąc nie chcac jesteśmy przez nią ksztaltowani!
UsuńCzuję, że mnie by się bardzo spodobała. Lubię książki z tłem historycznym, zwłaszcza, gdy to dość współczesna historia.
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco!!!
Usuńzapowiada sie nawet znakomicie:) tylko ile czasu mi umili
OdpowiedzUsuńMało bo szybko przeczytasz 😀
Usuńsuper wpis :D
OdpowiedzUsuńDzięki!!
UsuńNa prawdę zapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam 😀
UsuńDużo czytam ale tej pozycji nie miałam w ręku, nawet o niej nie słyszałam :/
OdpowiedzUsuńPolecam ci ją sprawdzić :)
UsuńNo cóż nie dowiem się jak nie sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńZapewne :)
Usuńzamowione:) czekam ;p licze na naprawde wciagniecie
OdpowiedzUsuńMyślę, że się nie rozczarujesz!
UsuńJa na pewno po tą książkę sięgnę, już czeka na e-booku! I juz wiem, że przepadnę z kretesem...
OdpowiedzUsuńMnie miło zaskoczyła :) Postać Emilii świetna!
Usuń:) czuję że kupię ją mamie w prezencie
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuń