Kącik recenzencki - nie sądź książki po obrazkach

Tym razem, w kolejnej odsłonie naszego Kącika recenzenckiego, chciałabym Wam zaprezentować książkę Wydawnictwa Siedmioróg: "Julia i tajemniczy sklep pana Pokrętły".
Muszę uczciwie przyznać, że po pierwszym "rzucie oka"na tą pozycję byłam z lekka przerażona tym, jak zareaguje na nią moja sześciolatka! Dlaczego zapytacie? Otóż, dlatego, że z okładki i ilustracji wewnątrz spoglądają główni bohaterowie książki, czyli między innymi : mumia, Dracula, czy czarownica!
Dla pewności i bezpieczeństwa najpierw sama ją przejrzałam dokładnie. Co się okazało? Powtórzę słowa, które napisałam w tytule dzisiejszego posta : nie sądź książki po obrazkach!


Książka "Julia i tajemniczy sklep pana Pokrętły" to jedna z części serii "Przygody Małych Marzycieli". 
Kim jest zatem dziewczynka o imieniu Julia?
Julia to mała, smutna dziewczynka, która nosi wielkie okulary i jest wyśmiewana przez kolegów z klasy. Kiedy dowiaduje się, że Pan Pokrętło (właściciele sklepu żelaznego) przechodzi na emeryturę i postanawia sklep sprzedać, namawia swoją mamę na jego kupno. Jednak nie jest to zwyczajny sklep z artykułami żelaznymi jakie znamy. Poza normalnymi artykułami sprzedawanymi w tego typu miejscach, na zapleczu oferowane są usługi  dość nietypowym klientom....




Wymagania owych tajemniczych klientów są równie niestandardowe jak oni sami. Otóż mamy tu do czynienia na przykład z : 
  • bólem kła u wampira
  • strzyżeniem futerka pani Wilkołakowej
  • wymianą opasek Mumii Ramzesa
  • dobieraniem okularów jednookiemu Grumpowi
 Popękane szkła w okularach Julii sprawiają, że nie widząc jednak prawie nic zaprzyjaźnia się z naszymi bohaterami i chętnie im we wszystkim pomaga.


Między klientami sklepu, a mała dziewczynką nawiązuje się przyjaźń. Jej mama również jest zadowolona ze swojej pracy. Kiedy wampir Hektor i reszta jego znajomych pomagają Julii zrobić wyjątkowy kostium na Haloween, dziewczynka nie spodziewa się nawet jak bardzo jej to pomoże  w relacjach ze szkolnymi kolegami! Nie będę streszczać całej książeczki. Powiem tylko, że naprawdę warto ją przedstawić swoim dzieciom. Przy czym uważam, że najlepszy próg wiekowy to mimo wszystko 6+.
Jest to wspaniała, pełna emocji opowieść o pięknej przyjaźni i o tym jak mała, zasmucona dziewczynka przeobraża się w pełną wiary w siebie przyjaciółkę osobliwych postaci. Dziecko po zapoznaniu się z tą książeczką może wynieść mnóstwo ważnych życiowych mądrości. Choćby to, że nie należy bać się nieznanego i że pomagając innym pomagamy też sobie! Przekonuję się też o tym, że nie liczy się wygląd zewnętrzny, ale to co mamy w środku (jacy jesteśmy). Książka przepełniona jest fantastycznymi ilustracjami, które nie przytłaczają tekstu, ale uzupełniają go w doskonały sposób. Jest to pozycja na tyle krótka, by dziecko nie zdążyło się znudzić, a jednocześnie dostatecznie obszerna, by czytelnik mógł "wynieść" z niej wszystkie cenne wskazówki i mądrości w niej zawarte.
Z miłą chęcią sięgniemy po kolejne książeczki z serii "Przygody Małych Marzycieli", a Was, moi mili,  zachęcam szczególnie teraz do zajrzenia na stronę Wydawnictwa Siedmioróg  KLIK , ponieważ obecnie proponują wspaniały rabat na książki przygodowe i z tematyką wakacyjną :)


Zwykłej Matki Wzloty i Upadki © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka