W czasie naszych rodzinnych wakacji poniższych pyszności raczej nie będzie. Ale będą zapewne inne. Chociaż nie! Zrobię właśnie jedno z tych dań :)
Ponieważ nadal trwa czas weekendowych spotkań, pikników i grillowania, chcę Wam zaproponować dwa przepisy, które sama wypróbowałam!
Może się zdziwicie, ale nie będzie to tym razem nic słodkiego! :)
Nie żebym nagle przeszła na dietę - Co to, to nie! Ja się do tego nie nadaję. Po stokroć wolę "wciągnąć" kawałek serniczka i iść go później "spalić" z kijkami w lesie, niż odmówić sobie tej wręcz niebiańskiej przyjemności jego skonsumowania!
Do rzeczy. Jakiś czas temu na FB dostrzegłam post z kaszą jaglaną w tle. Pochodzi ona z bloga KASZOMANIA, na który z racji tego, że lubię wszelkie kasze, często zaglądam.
Lubicie leczo? Jeśli tak, to super.
A może lubicie kaszę jaglaną? W tym przypadku będzie jeszcze lepiej!
Kiedyś wrzuciłam post Piątkowe menu, na którym opisałam Wam jedną z moich ulubionych past na kanapki - z makreli i kaszy jaglanej. Możecie się więc domyślić, że ją uwielbiam :)
Przepis pozwoliłam sobie skopiować, bo danie przyrządziłam tak samo jak autorka bloga Kaszomania. Jednak zdjęcia są już moje :)
Składniki:
- 0,5 szklanki suchej kaszy jaglanej
- 2 cebule
- 4 papryki (różne kolory)
- ok. 250 g frankfurterek
- 3 cukinie
- pomidory z puszki
- oliwa do smażenia
- pieprz, sól, papryka słodka
Wykonanie:
1. Cebulę siekamy w kostkę i podsmażamy na oliwie na złoty kolor.
2. Z papryki usuwamy gniazda nasienne, kroimy w kostkę i dodajemy do cebuli. Podsmażamy do momentu, aż będzie miękka.
3. Dodajemy frankfurterki i dalej dusimy przez ok. 5 minut.
4. Cukinię kroimy w kostkę. Dodajemy do całości wraz z pomidorami z puszki. Dusimy do momentu, gdy cukinia nieco zmięknie.
5. W międzyczasie danie doprawiamy pieprzem, solą i papryką słodką.
6. Gotujemy kaszę jaglaną. Po ugotowaniu łączymy ją z leczo i mieszamy.
SAŁATKA
2 puszki czerwonej fasoli - na dno naczynia
kilka pokrojonych pomidorów - można posypać pieprzem lub bazylią;
dwa opakowania sera feta - na samą górę
małe opakowanie jogurtu naturalnego z trzema łyżkami majonezu
Prawda, że proste, szybkie, tanie i smaczne? Na kolację, na obiad, dla gości. Sprawdzają się w każdej sytuacji :) POLECAM!
Sałatka jest zdecydowanie "piątkowa", bo bezmięsna, a nawet do leczo wcale nie musicie dodawać żadnej kiełbaski - warzywa też wystarczą :)
Szybko i bez komplikacji = pycha!
OdpowiedzUsuńOtóż to :) Dla mnie to podstawa w kuchni, gdyz nie lubię spędzać tam za dużo czasu :)))))
UsuńWidzę, że nasza Gosieńka z Mamelkowa wróciła :) Witaj :)
UsuńA co do kaszy to ja też ją uwielbiam, zresztą wolę wszystko inne tylko nie ziemniaczki :)
Więc przepis może uda się wykorzystać :)
No własnie też Gos mi jakos brakowało!! Cos cicho u Mamelkowej :)
UsuńUwielbiam leczo, ale robię w wersji bez kaszy :)
OdpowiedzUsuńWersję z kaszą zrobiłam pierwszy raz :) Przyznam, że mi zasmakowało a przede wszystkim jest zdrowe i baaardzo syte, więc zjadam go mniej :)
UsuńWygląda to wszystko bardzo pysznie i gdyby nie moja wielka niechęć do przebywania w kuchni, to już leciałabym to robić, tym bardziej, że lubię i leczo, i kaszę, i ser feta baaardzo:)
OdpowiedzUsuńJa tez nie lubię być w kuchni!!! jednak te przepisy sa mega szybkie i naprawdę pyszne :)
UsuńLeczo uwielbiam ale takiego przepisu jeszcze oczy moje nie widziały ;) Trzeba będzie spróbować
OdpowiedzUsuńJa też natknęłam się na niego niedawno i naprawdę mi zasmakowało :)
UsuńU nas również ostatnio króluje leczo ... uwielbiamy paprykę, cukinię, a teraz czekamy na dynię :)
OdpowiedzUsuńWszystko co z sezonowych warzyw jest chyba dobre :)
Usuńa wiesz jak się dobrze gotuje kaszę jaglaną albo gryczaną? zagotowujesz ją w osolonej wodzie z masłem i zamykasz szczelnie przykrywką (ja mam tefale, one mają takie plastikowe przykrywki które szczelnie zamykają garnek) i wstawiasz pod poduszkę, pościel, kołdrę. Kasza nie wystygnie i sama napęcznieje bez zbędnego gotowania. tak robiła moja babcia :) i robię tak ja - jak idziemy wcześnie do pracy to wieczorem robię gulasz, a rano tylko zagotowuję kaszę i w porze obiadu danie gotowe :) a to leczo z kaszą wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńHmmm, nie wiedziałam :) Dzięki! Leczo z kaszą faktycznie pyszne i ....sycące!!!!
UsuńLeczo uwielbiam, ale jednak bez kaszy jaglanej :)
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi kaszę :)))
UsuńSzukałam sposobów na wykorzystanie kaszy. Leczo jest pyszne. Następnym razem dam więcej kaszy, bo w ilości, którą przygotowaliśmy zginęła. Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakuje!!! Polecam się :) Faktycznie trzeba wyczuć ile jakich składników potrzeba dla danej rodziny :) Polecam tez wykorzystanie kaszy na kanapki http://zwyklejmatkiwzlotyiupadki.blogspot.com/2015/03/piatkowe-menu.html lub w wersji na deser :) http://zwyklejmatkiwzlotyiupadki.blogspot.com/2014/12/sodkie-zdrowie.html
UsuńRewelacyjne przepisy - leczo grzechu warte ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Leczo - faktycznie, można jeść i jeść :)
UsuńLeczo uwielbiam. Z kaszą jeszcze nie jadłam. Ja robię leczo na ostro (z przyprawą chili). Lubię ostre dania :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię pikantne, ale nie chce mi sie robic oddzielnie dla nas i córki :)
Usuń