Ileż to
razy wypowiadamy je na głos? Jak często podświadomie i mechanicznie wprost
wykonujemy rytualne gesty mające nas pozornie uchronić od wszelkich nieszczęść
tego świata? Mowa o przysłowiach i przesądach - dwóch dziedzinach życia, w
których nasi dziadkowie/ojcowie/my sami osiągnęliśmy chyba mistrzostwo świata
(w czymś przecież wypada być najlepszym, prawda?). I nie uwierzę w zapewnienia,
że nigdy nie zwróciliście choć uwagi, jakiego umaszczenia jest kot
przebiegający właśnie przed Waszym nosem. Albo nie odpukaliście „w niemalowane”
żeby nie kusić złego licha... W jeszcze większym stopniu dotyczy to przysłów i
powiedzonek. Nie ma praktycznie dnia żebyśmy nie zacytowali jakiegoś „klasyka”
wywodzącego się z przebogatej tradycji naszego (i nie tylko) narodu. „Pół biedy”
(acha! Sam się właśnie złapałem w zastawione sidła!) jeśli przytoczymy owe
słowa zgodnie z ich formą i kontekstem. Kto oglądał polską wersję serialu
„BrzydUla” ten na pewno zna pewną Wioletkę, sypiącą przysłowiami „jak z rękawiczki”...
Potrafimy też z dość dużą precyzją ulokować daną sekwencję w odpowiedniej
sytuacji, w której ją przywołujemy. No tak! Problem pojawia się w momencie, gdy
zaczniemy się zastanawiać nad genezą danego przysłowia. Bo kto mi powie skąd
wzięło się określenie „niedźwiedzia przysługa”? Albo dlaczego czasem „mamy z
kimś na pieńku”? Na szczęście wystarczy poprosić o pomoc panią Renatę
Piątkowską i sięgnąć po jedną z jej niezwykłych książek.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą "Mądra głowa zna przysłowia". Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą "Mądra głowa zna przysłowia". Pokaż wszystkie posty
Szybki kurs przysłów i przesądów
Etykiety:
"Mądra głowa zna przysłowia"
,
"Szczęście śpi na lewym boku"
,
Edward Lutczyn
,
geneza przysłów
,
kącik recenzencki
,
przesądy
,
przysłowia
,
Renata Piątkowska
,
wydawnictwo BIS
,
znaczenie przesądów
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)