Mimo, iż jestem typowym mieszczuchem. Mimo, że przez większość życia mieszkałam w wielkim
mieście - kocham ciszę i spokój. Uwielbiam spędzać czas na łonie natury. Przy czym najbardziej relaksująco działa na mnie las. Jego koloryt, zapach, a przede wszystkim ta
wszechogarniająca cisza. No chyba, że akurat drwale ścinają drzewa lub samoloty F16 wracają do bazy (co regularnie doświadczają moje uszy). Jednak nie jest to na szczęście codzienne zjawisko i prawie zawsze da się w naszych pobliskich lasach odpocząć. Owe zamiłowanie do bycia blisko z naturą mam chyba od czasu
wspólnych wakacji, na które co roku wyjeżdżałyśmy z dziadkami. Kilka letnich
tygodni spędzanych z namiotem i kempingiem nad jeziorem, blisko wsi. Tak, to zdecydowanie moje
najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa...
 |
jezioro Pestkowie |
Teraz, jako dorosła
kobieta mająca własne dziecko, doceniam jeszcze bardziej takie miejsca, gdzie
technologia oraz cywilizacyjny pęd nie wdarły się jeszcze na całego ze swoimi szponami. Miejsca, w których
nadal niepodzielnie rządzi hasło "aktywne spędzanie czasu". Miejsca, gdzie króluje spacer po lesie, przejażdżki
rowerowe, gra w koszykówkę, czy zabawy np. w poszukiwanie skarbów. Uwielbiam lokalizacje, w których zasięg sieci w telefonie czasem się urywa, a cały dzień spędza się poza murami
domostwa. Takie właśnie miejsce znaleźliśmy w Pestkownicy. Miejsce przyjazne rodzinie...
"Rezydencja nad
jeziorem" zaskoczyła nas pod wieloma względami, mimo, że przed wyjazdem poczytałam nieco o tym hotelu. Pierwszy szok stanowił dojazd. Zjeżdżając z głównej drogi zatapiamy się w ciemnym lesie, w którym trasa wiedzie nas wgłąb przez całe 3km. Wokół nic tylko drzewa i pola. Jedziecie i zaczynacie się zastanawiać co czeka na końcu tej wąskiej, piaszczystej drogi...
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
|
Tu odpoczniesz w
ciszy i spokoju
Takich miejsc, mimo
wciąż postępującej urbanizacji, na szczęście jest jeszcze całkiem sporo. To, o którym dziś piszę znalazłam całkiem niedawno i stosunkowo niedaleko od naszego miejsca
zamieszkania. Na granicy trzech województw: wielkopolskiego, lubuskiego i
zachodnio-pomorskiego, w obrębie Pojezierza Drawskiego, znajduje się cudo o nazwie Pestkownica. „Rezydencja nad jeziorem” to trzygwiazdkowy hotel będący prywatną własnością... rodziny z
dziećmi. Możecie mieć zatem pewność, że gospodarze dobrze rozumieją potrzeby wszelakich "dzieciatych" gości.
Dlaczego warto tam
pojechać?
Mogłabym rozwodzić się
nad tym tematem baaardzo długo (powstałby z tego niezły serialowy "tasiemiec"). Moim celem jednak nie
jest zanudzenie czytelnika, a zachęcenie go i przekonanie, że warto przyjechać
do Pestkownicy.
Obszerne informacje
znajdziecie rzecz jasna na stronie hotelu, gdzie między innymi poznacie historię tego magicznego miejsca. Tutaj opiszę Wam jedynie cząstkę możliwości oraz atrakcji, bazując na tym z czego (w ciągu
zaledwie czterech dni) zdążyliśmy skorzystać/uczestniczyć:
- cisza, spokój, zieleń -
kontakt z naturą na około 50ha terenu, mnóstwo ścieżek rowerowych i
pieszych z pewnością pozwoli nacieszyć się bliskim kontaktem z przyrodą, a także podładować nasze wewnętrzne bateryjki
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
- rodzinna atmosfera - to coś,
co wyróżnia ten hotel wśród innych miejsc, które wraz z rodziną
odwiedziłam do tej pory. Miałam przyjemność porozmawiać z właścicielami. Okazali się przesympatycznymi gospodarzami, u których z daleka widać, że dosłownie żyją tym miejscem. Głowy pełne pomysłów, ogromna wiedza o okolicznych terenach, którą z ogromną pasją dzielą się z gośćmi. Wreszcie szacunek do otaczającej zewsząd przyrody. To naprawdę robi wrażenie. Kosztem zwiększania ilości pokoi, inwestują oni w rozszerzanie atrakcji dla
dzieci i dorosłych. Brawo!
- atrakcje - jako, że jest to miejsce przyjazne rodzinie, jest ich tu naprawdę wiele: rowery (wodne
jak i tradycyjne jednoślady), kajaki, boisko do koszykówki/tenisa, mini golf, możliwość karmienia zwierząt (króliki, barany i
daniele), zabrania na spacer uroczego owczarka niemieckiego, bilard i ping pong, szachy gigant na trawie,
boisko do siatkówki/badmintona, hamaki, leżaki, zewnętrzny podgrzewany basen dla dzieci, trzy pomosty do łowienia ryb, plac zabaw, na którym znajdziecie huśtawki i
trampolinę, miejsce na grilla/ ognisko, wydzielony plac zabaw wewnątrz budynku, możliwość
wypożyczenia książek i gier, wyprawa do lasu na poszukiwanie skarbów, wybijanie
monet - to w telegraficznym skrócie rzeczy oraz wydarzenia, w których mieliśmy przyjemność uczestniczyć. Wiem też o zabawie w grzybobranie przy pomocy dużych drewnianych
grzybków rozstawionych na całym terenie, zupełnie jak na gigantycznej planszy do gry. Dla żądnych adrenaliny gości przygotowano również (odpowiednio oddaloną i zabezpieczoną) strzelnicę, gdzie można spróbować swych sił w posługiwaniu się bronią krótką :)
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
- klimat - niesamowicie
rodzinna atmosfera. Fakt, że w rezydencji znajduje się niecałe 70 miejsc noclegowych
zapewnia dość kameralne warunki. Olbrzymi teren należący do hotelu
powoduje, że poza porą posiłków w restauracji nigdzie nie ma zbyt dużo
osób w jednym miejscu
- kuchnia - jedzenie
podawane w hotelowej restauracji jest przepyszne, nie mam tu żadnych
zastrzeżeń. Obsługa sympatyczna i uczynna. Posiłek można zjeść zarówno w
sali jak i na tarasie. Nie ma nic przyjemniejszego od smacznego posiłku konsumowanego na świeżym powietrzu w otoczeniu lasu i jeziora (oraz hasających na pobliskim placu dzieciaków)
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
Tak
jak wspomniałam powyżej, mogłabym pisać bardzo długo na temat tego, jak bardzo nam
się podobał weekend spędzony w "Rezydencji nad jeziorem". Myślę, że
o wiele więcej powiedzą Wam zdjęcia (w myśl stwierdzenia: "jedno zdjęcie = 1000 słów).
"Rezydencja nad Jeziorem" ma charakter obiektu całorocznego. Zimą ogrzewany, latem skutecznie chłodzony klimatyzacją zamieszczoną w pokojach. Naprawdę nie ma tu
czasu na nudę, a jeśli będziecie mieć na nią ochotę, to wystarczy zwyczajnie
poleżakować w czasie gdy Wasze pociechy będą szalały na placu zabaw lub jednym z dostępnych
boisk.
Chwile
z książką na tarasie przy kawie i lodowym deserze - marzenie, które tutaj staje się całkiem realne. Dodatkowo radość dzieci biegających swobodnie po całym terenie - bezcenny widok.
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
 |
Pestkownica "Rezydencja nad jeziorem" |
W
hotelu organizowane są także imprezy zorganizowane jak np. wesela, eventy firmowe/integracyjne, spotkania rodzinne. Nie jest to
wyłącznie miejsce na spędzanie wakacji.
Na jedną rzecz musicie być przygotowani - jadąc do Pestkownicy przyjmujecie fakt, że otaczać Was będą wyłącznie lasy (i jezioro). Wjeżdżając na dziedziniec (tak, tak!) hotelu z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę stwierdzić, że Wasze auto zostanie nieruszone na parkingu przez cały pobyt - jakkolwiek długo by trwał. Nie
ma wokół tzw. "złodziei czasu i pieniędzy". Nie liczcie na gwarne, tudzież
zatłoczone promenady, czy sklepy pełne tandetnych pamiątek oraz hałasujących
zabawek przyciągających dzieci. W to miejsce trafiają świadomi turyści. Ludzie,
którzy przede wszystkim i ponad wszystko chcą odpocząć od codzienności oraz gwaru
wielkich miast.
Serdecznie
dziękujemy właścicielom za ciepłe przyjęcie. Nalewki przyrządzane przez pana
Michała okazały się rewelacyjne, a niespodziewaną wycieczkę po lesie samochodem terenowym córka (i nie tylko ona) będzie
pamiętać chyba do końca życia.
Jeśli już moglibyśmy coś zasugerować, to zwiększenie liczby "atrakcji" na placu zabaw wewnątrz budynku, a także zorganizowanie
plaży z lepszym dostępem do jeziora (którego muliste dno jak się okazuje ma bardzo korzystne dla cery i skóry właściwości - borowina), z pewnością znalazło by uznanie wśród odwiedzających to miejsce coraz liczniejszej klienteli. Być może jednak owe sugestie są już w bliższych bądź dalszych planach tak
jak i rozszerzenie oferty hotelu o małe SPA :) Gospodarze bowiem mają głowy pełne pomysłów, przez co z pewnością nie raz zaskoczą nas kolejnymi atrakcjami, jakich Pestkownica nigdy jeszcze nie widziała. Jako miejsce przyjazne rodzinie, pensjonat spisuje się doskonale :)
Znam te strony bardzo dobrze i doceniam czar lasu i jezior za ich kojące działanie. Jak czytam twój post to juz myśle o spakowaniu rzeczy i ruszeniu w to ciekawe miejsce właśnie ze względu na brak hałasu i te bliskość natury
OdpowiedzUsuńMyślałam o Tobie jak tam jechaliśmy :) Spodobałoby Ci się w tym hotelu, Franek tez miałby co robić :)
UsuńAle super wypoczynek Wam się trafił i jeszcze ta złowiona rybka !
OdpowiedzUsuńRybek było nawet kilka, a frajda córki bezcenna :)
UsuńKocham takie miejsca! Mam to szczescie, że sam mam domek nad jeziorem. Nie ma lepszej formy wypoczynku jak dla mnie. Uciec od zgiełku i obowiazkow w miejsce gdzie nawet nie ma zasiegu. Jak swego czasu bardzo duzo jezdzilem po kraju, to zawsze szukalismy miejs podobnych zeby skorzystac przy okazji
OdpowiedzUsuńTakie miejsca są idealne na odpoczynek. Jest cisza, jest świeże powietrze, jest aktywnie :)
UsuńWygląda bajecznie :) Tylko nie rozumiem, jak 70 osób może oznaczać kameralne warunki? :))
OdpowiedzUsuńDla mnie 7 osób to już tłum :))
Jak na hotel to nie jest dużo :) To zaledwie około 30 pokoi!
UsuńNie odczuwa się obecności tylu ludzi, wierz mi :)
Idealne miejsce dla tych, którzy chcą uciec od zgiełku miasta, natłoku myśli, pragnąc być bliżej natury.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak piszesz :)
UsuńPiękne miejsce, aż miałabym ochotę tam pojechać!
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
UsuńZieleń, cisza, pyszne jedzenie i takie super atrakcje to coś dla nas :)
OdpowiedzUsuńZaplanujcie więc na kolejny wyjazd :)
UsuńNie byliśmy jeszcze w tamtych rejonach, a już widzę, że spodobałoby nam się tam :)
OdpowiedzUsuńMacie więc świetny argument, by tu zawitać :)
UsuńSuper miejsce: zieleń, cisza, spokój <3 Zazdroszczę Wam Zwykła Rodzinko
OdpowiedzUsuńByło cudownie :)
UsuńSpokojne, zielone, miejsca, takie, w których można pobyć w bezpośrednim kontakcie z naturą, zachwycić się otoczeniem, jak najbardziej kuszą, aby je odwiedzić. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Pestkownica to jedno z tych miejsc, których jest chyba niewiele w naszym kraju. Tu nie ma sklepów, straganów. Przyjeżdżasz i odpoczywasz, aktywnie lub na leżaku!!
UsuńPolska to jednak cudowny kraj :)
OdpowiedzUsuńI wciąż nieodkryty i niedoceniany :)
UsuńWspaniałe miejsce na odpoczynek
OdpowiedzUsuńDla całej rodziny!
UsuńWspaniałe widoki, wspaniałe miejsce. Każdy wyjazd na łono natury, gdzie słychać szum wiatru jest wspaniałe, szczególnie wtedy, kiedy jest się tam całą rodzinką. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńOj tak, rodzice odpoczywają mając cały czas dzieci na oku bawiące się na całym terenie!
UsuńJakże cudowne jest to miejsce! Cisza, spokój, rodzinna atmosfera i "baby friendly"... Zapragnęłam tam pojechać! :) Dzięki za polecenie Pestkownicy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie "baby friendly" :) Jeśli skorzystacie, będziecie zadowolenie!
UsuńIdealne miejsce na rodzinny wypoczynek. Widać, że żadne z Waszej Trójki nie nudziło się. A do tego piękne okoliczności przyrody.
OdpowiedzUsuńNie mieliśmy czasu na nudę, ja nawet książki prawie nie czytałam. Nie zdążyliśmy ze wszystkiego skorzystać :) Każdy znalazł coś dla siebie!
UsuńJa już dzisiaj udostępniałam Twój wpis na Certyfikatach Okiem Mamy, że miejsce jest po prostu bajeczne! Zazdroszczę takiego błogiego spokoju i wypoczynku, masa atrakcji na pewno pozwala złapać chwilę oddechu i zająć dzieci :)
OdpowiedzUsuńMiejsce jest godne polecenia, tym bardziej się cieszę, że udostępniłaś wpis dalej :)
UsuńWow! Rewelacyjne miejsce. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBo to super miejscówka :)
UsuńPiękne miejsce, aż chciałby się tam spędzić czas z rodziną :)
OdpowiedzUsuńNiestety to 8h od mnie :(
Czasem warto pokonać taką trasę, by spędzić czas w świetnym miejscu :) Choć rozumiem opory co do odległości!
UsuńLubię takie "swojskie" klimaty... Niby sama od urodzenia mieszkam na wsi, 2 km obok moja mama na kolejnej wśród lasów mieszka ale i tak chętnie pojechałabym na kilka dnia w to miejsce. Tym bardziej że jakiś tam atrakcji nie brakuje i co najważniejsze Dziecko się nie zanudzi :-)
OdpowiedzUsuńMieszkasz na wsi, ale czasem trzeba zmienić miejsce :) Atrakcji jest sporo, zdecydowanie nie ma czasu na nudę :)
UsuńPiękne miejsce na rodzinny , spokojny odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńNa rodzinny odpoczynek, imprezę integracyjną, co komu trzeba ;)
UsuńDla mnie brzmi jak idealne miejsce na wypoczynek. Uwielbiam taki klimat. Zapisuję do miejsc, które muszę odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńZapisz i koniecznie w przyszłości odwiedź!
UsuńBajecznie tam! Piękne to jezioro! :)
OdpowiedzUsuńMałe, ale fajne, jest klimat :)
UsuńMy przez całe wakacje kursowalismy po bardziej zatłoczonych i ruchliwych miejscach - więc taki czas spędzony w spokojnej cichej okolicy też by się nam przydał :) Może za rok się tam wybierzemy:)
OdpowiedzUsuńMy właśnie mieliśmy już dość tych zatłoczonych i gwarnych miejsc!
UsuńCoś dla nas!My uwielbiamy takie miejsca w ciszy i spokoju, a atrakcji naprawdę bardzo dużo!Dobrze wiedzieć o takich miejscach :)
OdpowiedzUsuńW takim razie na totalny relaks polecam Pestkownicę :)
UsuńDostrzegłam coś z czego nasz mały miał by wiele frajdy ;) Szachownica o tak!
OdpowiedzUsuńA wiem, że jest też plenerowa wersja gry Grzybobranie :)
Usuńkurcze jak mi sie marzy taki wyjazd
OdpowiedzUsuńCo stoi na przeszkodzie? Czas? Finanse? Na pewno tam odpoczniesz :)
UsuńWygląda cudownie, a mi od dłuższego czasu marzy się taki wyjazd do lasu. Na wiosnę wyciągnę męża na jakąś agroturytykę :)
OdpowiedzUsuńPolecam Wam Pestkownicę, macie fajny dojazd :)
UsuńWidać że miejsce z klimatem.... te drzewa jakby wchodziły do jeziora tak blisko rosną. My też lubimy ciszę i naturę. Być może kiedyś skorzystamy skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńDrzewa wychodzą z jeziora :)
UsuńMadzia, wyczerpałaś temat 😉 Piękne miejsce, piękne widoki i cudowne zdjęcia. Szkoda, że tak daleko od Warszawy, bo na pewno bym tam zaciągnęła moich chłopaków 😉
OdpowiedzUsuńZe stolicy nie jest wcale tak daleko, czasem warto pokonać te kilometry, by solidnie odpocząć!
UsuńDla mnie takim miejscem oderwania się od miejskiej rzeczywistości w ubiegłym roku stała się Norwegia - 1,5 miesiąca życia pod namiotem okazało się cudownym doświadczeniem!
OdpowiedzUsuńOjej, Norwegia to dopiero coś :)
Usuńależ ja lubię takie miejsca. cisza spokój.. Jeszcze wędkę do tego i można umierać normalnie;)
OdpowiedzUsuńW łowieniu rybek córka się zakochała :)
UsuńUwielbiam takie miejsce, spokojne, blisko przyrody. Piękne zdjęcia, aż chce się rzucić wszystko i tam jechać :)
OdpowiedzUsuńDzwoń i rezerwuj, zaraz się zaczyna sezon na grzyby :)
UsuńAle tam jest pięknie !!! :*
OdpowiedzUsuńIdealne miejsce na wypoczynek, aktywny lub leżakowy :)
UsuńWiesz, że na słowo las, ciszę, mało ludzi reaguję impulsywnie i ochoczo i jestem przekonana, że w takim miejscu odpoczęłabym od codziennych obowiązków ... Piekny weekend za wami!
OdpowiedzUsuńI to jest błąd, że ludzie wola gwarne i zaludnione miejsca od lasów!
UsuńMiejsce idealne! A do tego kusząco brzmi ta... strzelnica:) Z chęcią bym się tam wybrała.
OdpowiedzUsuńHa ha :) Mąż był chętny, ale zwyczajnie czasu zabrakło na strzelnicę!
UsuńFantstyczny pomysł na weekend i super miejsce na wypoczynek.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!!!
UsuńPięknie tam, w sam raz na rodzinną wyprawę.
OdpowiedzUsuńOdpoczynek w rodzinnym gronie lub samotny reset :)
UsuńPrzepiekne miejsce!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam!
UsuńPrzyznam, że kiedy zobaczyłam tytuł, "pestkownica" skojarzyła mi się z czymś do... sadzenia pestek? Coś takiego jak "kiełkonica" ;-) Potem zobaczyła wpis z pięknymi zdjęciami i to było mile zaskoczenie, bo dzięki takim tekstom można odkryć miejsca, o których istnieniu trudno byłoby się dowiedzieć. Ja do tej pory o nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba :)
UsuńPięknie! Uwielbiam takie miejsca, gdzie wchodzisz i czas się zatrzymuje, niemal od razu czuć się wypoczętym. Tak działa na mnie natura. Kocham morze, ale jeziora przy lesie też mają taki klimat. No i plus za biblioteczkę dla goście ;)
OdpowiedzUsuń/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Ja za morzem średnio przepadam, za to jezioro, las, góry - bardzo lubię :) Tutaj można naprawdę wypocząć i w ciszy poczytać :)
UsuńJakie piękne miejsce. Mieszkamy na Mazurach stąd szczególnie bliskie są mi miejsca gdzie przyroda jest na wyciągnięcie ręki i można napawać się jej odgłosami. Bez wątpienia wymarzone miejsce do rodzinnego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńMieszkając w takiej okolicy doceniasz tę cisze i spokój, otoczenie lasów i jezior :) Mnie już tego brakuje!
UsuńBardzo lubię takie spokojne miejsca i szukam odpoczynku właśnie w takich. Widzę, że nawet dla mniejszych dzieci jest co robić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Twoi chłopcy znaleźli by coś dla siebie, a Ty mogłabyś w spokoju wypić kawę na tarasie z widokiem na plac zabaw i poczytać księżkę :)
UsuńPiękne miejsce i ta przyroda! Uwielbiam! <3 z chęcią bym się tam wybrała na odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńI na pewno byłabyś zadowolona :)
UsuńMiejsce idealne dla nas - lasolubnych leniuchów ;-)
OdpowiedzUsuńW takim razie bardzo Wam by się spodobało :)
Usuńo proszę nawet monetę można mieć na pamiątkę:)
OdpowiedzUsuńNiezła frajda dla dzieciaków ;)
UsuńPięknie tam 😍
OdpowiedzUsuńZdecydowanie potwierdzam!
UsuńPo nazwie Pestkownica nie spodziewałam się cudów, a w zachwyt wpadłam juz po pierwszych fotografiach nie ujmując treści !!!!!!!
OdpowiedzUsuńBo to wyjątkowe miejsce prowadzone przez świetnych ludzi :)
UsuńAle tam pięknie!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam!
UsuńBardzo przyjemne miejsce i masa atrakcji!
OdpowiedzUsuńNie sposób się tam nudzić :)
UsuńTak jest tam moagicznie .ale nie mogę sie oprzeć,aby napisać ja tu było przedtem ,Pierwszyraz byłam w roku 2005 i tak ja pani pisze .jadę ,jade i mysle co tu moze byc ,, i ocza objawia sie piekny stry folwar ,,,Jechalismy tam na obiadek ,niestety nie dostalismy ..bo kuchnia była tylko dla gości ,ale i tak byłam zauroczona ,A gospodzrem wtenczas ( tak sie przedstawił ) był Ojciec pani Kasi bujakiewicz ).budynki miały jeszcze stara ewalcje a miejsce nie było takie nowoczesne ,to była magia Teraz jest po remocie i szkoda ,że nie zachowano tą stą cegłe.Mój przyjaciel który mnie tam zawiózł ,pamieta ten folwark jak był Chyba PGR .ale ok ,, teraz też byłam juz 2 razy ,,jest pieknie ,ale ja zkochałam sie w tatym ,,, I jeszcze warto dodac ,że mozna zwiedzic pobliskie wsie ok ,20 km ""SZlakiem olędrów "'łub Drewieński Park Narodowy ,, Pisałą Basia Czerniejewska z PIły ,,miłościczka takich miesjsc :)
OdpowiedzUsuńCała okolica jest tam przepiękna!
Usuń