Strony

22 lutego 2024

Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela

 Zapewne każdy z Was marzył aby wyruszyć na wielką wyprawę, odkryć nieznane lądy, czy też wejść w posiadanie ogromnego skarbu. Wobec tego może dacie się namówić na wyprawę z samym Charlesem Darwinem i pomożecie mu ukończyć przełomową książkę „O powstawaniu gatunków”? Jeśli tak, to zapraszam na pokład okrętu Beagle! Zapewniam, że nie będziecie narzekać na nudę. Przygotujcie się na misję badawczą, podczas której odkryjecie różne gatunki zwierząt, sporządzicie mapy, opublikujecie swoje odkrycia i sformułujecie nowe teorie. „Śladami Darwina” zapewni Wam doskonałą rozgrzewkę przed być może prawdziwą podróżą. Gotowi na nową, (r)ewolucyjną grę od Rebela?

 

Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebel
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebel

Niniejszy tytuł nawiązuje do wielkiej wyprawy przyrodnika Charlesa Darwina, która pozwoliła mu w 1859 roku stworzyć głośne dzieło „O powstawaniu gatunków”. Zanim jednak sformułował on swoje teorie, musiał zebrać oraz usystematyzować ogromne ilości materiałów. Stąd nieodzowna okazuje się nasza pomoc, by wesprzeć wielkiego odkrywcę w tym żmudnym, ale jakże intrygującym procesie. Wszystkie elementy jakie znajdziemy w pudełku z napisem „Śladami Darwina” nawiązują ściśle do tematyki gry. Mamy zatem bruliony przyrodników, będące jednocześnie planszami każdego z graczy (a może być ich od 2 do 5, w wieku od 8 lat), dwustronną główną planszę do gry z mapą podróży, a także szereg żetonów, płytek i kafelków utrzymanych w klimacie XIX-wiecznej wyprawy badawczej. Nie muszę chyba wspominać, że prezentuje się to wszystko wyśmienicie. Troska o każdy detal, jakość użytych materiałów to już standard tego wydawcy. Bruliony wyglądają jak materiały obite w kolorową postarzałą skórę, rysunki zwierząt uderzają pięknymi kolorami i szczegółami, zaś żetony publikacji, przewodników, kompasów czy płytki teorii nie pozostawiają nas w domysłach „co jest czym”. 5+ na starcie. A jak ma się zatem sama rozgrywka?

 

Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela


Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela

Mechanika gry w „Śladami Darwina” jest niezwykle prosta i intuicyjna. Na początku każdy otrzymuje brulion, na którym umieszczać będzie zebrane kafelki zwierząt lub postaci, a także inne zdobyte żetony. Na brulionie znajdują się pola w układzie 4x4 określające ściśle jakiego rodzaju oraz z jakiej części świata zwierzęta można umieścić. Naszym zadaniem jest dobierać (odkrywać) kolejne gatunki w taki sposób, aby móc formułować teorie (dwa kafle jeden na drugim) oraz publikować badania (po zapełnieniu wiersza lub kolumny). Daje to bowiem premie, a dalej punkty zwycięstwa, które są niezbędne do wygrania gry. Skąd pozyskujemy kafle zwierząt? Z planszy głównej rzecz jasna. Umieszcza się na niej (i uzupełnia po każdym ruchu graczy z zakrytego stosu) żetony zwierząt tworzące układ 3x3. Wokół nich przesuwamy znacznik okrętu, który wskazuje nam z jakiego wiersza lub kolumny możemy wybrać kafelek. Tura zawodnika składa się każdorazowo z 2 etapów: pobraniu kafelka zwierzęcia (lub postaci), a następnie przesunięciu znacznika z okrętem wokół planszy o tyle miejsc jaka jest odległość pionka od zabranego kafla (czyli o 1, 2 lub 3 miejsca). Zabrany żeton ze zwierzęciem posiada określone informacje co do kategorii zwierzęcia i jego występowania. To determinuje miejsce, na którym umieszczamy go na naszym brulionie. Dodatkowo, każdy kafelek (zwierzęcia lub postaci) daje pewne bonusy w postaci np. kompasu, przewodnika, mapy lub konkretne punkty na koniec rozgrywki. Wspomniane bonusy można wykorzystywać w trakcie rozgrywki (przewodnik) lub też generują one dodatkowe punkty przy spełnieniu określonych warunków (kompas, mapa). Podobnie ma się w kwestii formułowania teorii (premie) lub publikacji badań (5 punktów za każdą publikację). Gra kończy się, gdy każdy z uczestników będzie miał na swoim brulionie dokładnie 12 kafli zwierząt i postaci. Muszę wspominać, że wygrywa ta osoba, która uzbierała najwięcej punktów?

 

Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela


Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela


Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela

Przyznam szczerze, że dawno nie mieliśmy w naszym domu gry, która tak szybko zostałaby opanowana przez całą rodzinkę. W zasadzie już od połowy pierwszej rozgrywki każdy doskonale wiedział jak prowadzić taktykę do osiągnięcia jak najlepszego wyniku końcowego. Z tego powodu polecam „Śladami Darwina” wszystkim tym, którzy nie przepadają za grubymi, nasączonymi mnóstwem wariantów i opcji instrukcjami. Drugim, a zarazem najważniejszym aspektem jest grywalność tytułu. Mam dla Was doskonałą wiadomość: istnieje duże prawdopodobieństwo, że pokochacie tę grę od pierwszego wejścia na pokład okrętu Beagle. Klimat stworzony przez twórców i projektantów jest nieziemski. Naprawdę można poczuć się jak członek wyprawy naukowej, który ma za zadanie skompletować wyniki badań na poczet późniejszej publikacji. Duża w tym zasługa grafik, od których trudno oderwać wzrok. Ale i sam pomysł na rozgrywkę odegrał tu niemałą rolę. Dopuszczalny wiek graczy (od 8 lat) nie jest tu przypadkiem, ale wskazuje, że mimo prostych zasad opartych na dobieraniu/kompletowaniu kafli można wykrzesać z gry o wiele więcej, angażując skutecznie wszystkich – dorosłych oraz dzieci. Jest jeszcze trzeci argument przemawiający za tym tytułem, czyli warstwa edukacyjna. „Śladami Darwina” stanowi bowiem doskonały punkt wyjścia dla najmłodszych do zainteresowania się teorią ewolucji i globalną przyrodą samą w sobie. Może do publikacji naukowych jej daleko, ale z pewnością da radę zainteresować swoją zawartością co dociekliwszych przyszłych biologów… lub też odkrywców.

 

Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela


Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela


Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela


Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela


Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela
Śladami Darwina, czyli (r)ewolucyjna gra od Rebela

 

Na deszczowe zimowe popołudnia, na słoneczne urlopowe leniuchowanie, dla małych i dużych, graczy z powołania i tych „od święta”. „Śladami Darwina” to gra dla Was. Polecam zdecydowanie!   

 

 

https://www.rebel.pl/gry-planszowe/sladami-darwina-2017482.html
Rebel.pl