Czy ktoś z Was kiedykolwiek spędził święta w górach? Ale tak totalnie, z Wigilią i Bożym Narodzeniem włącznie? Nie mam oczywiście na myśli tych, którzy w górach mieszkają i mają cały ten śnieg oraz niezwykły klimat na co dzień. Myślę o ludziach z nizin - jak ja lub znad morza :) Nam się nawet nie zdarzyło być zimą na południu Polski. Mimo, że nie należę do zbyt wylewnych osób, które okazują bardzo swoje uczucia, nie wyobrażam sobie spędzić Bożego Narodzenia daleko od rodziny. Jednak, ten czas pomiędzy Gwiazdką, a Nowym Rokiem, kiedy jeszcze wszędzie widać świąteczne dekoracje, a ludzie tkwią w tym swoistym nastrojowym klimacie... Tak, chciałabym spędzić taki swój "Magiczny wieczór" w górach!
Niedawno przeniosłam się na kilka dni w południowe rejony Polski. Konkretnie w pewne piękne miejsce, w którym duch Bożego Narodzenia był widoczny na kilometr. Mała miejscowość zasypana śniegiem. Cudowne lodowe lampiony z zatopionymi w środku gałązkami świerku, oświetlające swym ciepłym blaskiem cały ogród. Przygotowania do świąt i pewien "Magiczny wieczór", który okazał się takowy dla wielu mieszkańców owego górskiego miasteczka...
Agnieszka Krawczyk i jej czwarty tom serii "Czary codzienności". To dzięki tej wspaniałej świątecznej powieści oderwałam się na kilka wieczorów od pracy oraz częściowo od domowych obowiązków. Gdy w końcu znalazłam chwilę i rozpoczęłam czytanie, nie mogłam się oderwać. Klimat Zmysłowa, w którym mieszkały siostry Niemirskie, pochłonął mnie całkowicie. Autorka wszystko tak doskonale przedstawiła, iż miałam wrażenie, że uczestniczę w tym wszystkim razem z głównymi bohaterkami książki.
Po przeczytaniu pierwszych trzech części serii wiedziałam, że ta świąteczna opowieść mi się spodoba. Dla tych co nie znają treści poprzednich tomów krótkie streszczenie!
Agata, Daniela i Tosia to trzy siostry "z pokręconym DNA", jak same o sobie mówią. Jedne mają wspólną matkę, drugie ojca. Do tego dołączmy przyrodnie rodzeństwo najmłodszej dziewczyny i voila! Mamy zwariowaną rodzinkę. Nowi przyjaciele, pomocni sąsiedzi i urok Zmysłowa u każdej z dziewczyn wywołują prawdziwą przemianę, zarówno wewnętrzną jak i zewnętrzną. Każda z nich czuje, że znalazła swoje miejsce oraz...miłość. Oczywiście pojawiają się kłopoty i liczne zawirowania, jak to w życiu. Ale dziewczyny razem mogą wiele przetrwać. Zawsze mogą liczyć na pomoc przyjaciół, dzięki którym niestraszne są żadne przeszkody.
"Magiczny wieczór" to czwarta część sagi o siostrach Niemirskich. Trwają przygotowania do ślubu jednej z nich. W międzyczasie dzieje się wiele nieprzewidzianych rzeczy, pojawia się nowa mieszkanka tego górskiego miasteczka. Siostry prowadząc uroczą herbaciarnię o nazwie "3 siostry, 3 koty" (każda z dziewczyn ma swojego kociaka!) "uzdrawiają" nie tylko siebie, ale pomagają przy okazji wielu osobom. Przyjechały do tego miejsca, by poukładać swoje życie, a pomogły je poskładać wielu swoim przyjaciołom. Odmieniły losy nie tylko swoje, ale i innych mieszkańców.
Wspaniała, ciepła opowieść. Iście świąteczny klimat, dzięki któremu można się wczuć w atmosferę zbliżającej się Gwiazdki. Bohaterzy, którzy szukają szczęścia, poznają siebie od nowa i znajdują miłość całkowicie się jej nie spodziewając. Czy może być w grudniu wspanialsza lektura od tej rozgrzewającej serce? Agnieszka Krawczyk podarowała mi mój prywatny "Magiczny wieczór" i to nie jeden. Dzięki tej powieści spędziłam swoje święta w górach jeszcze nim one faktycznie nadeszły! Polecam powyższą lekturę każdej z Was, drogie czytelniczki. Ogrzeje Was mimo śniegu otulającego urocze Zmysłowo od pierwszych stron powieści! Gwarantuję :)
PS. Mimo iż jest to kontynuacja losów trzech sióstr, "Magiczny wieczór" możecie czytać nie znając poprzednich części. Autorka wszystko pięknie streściła w odpowiednich momentach, tak byście się absolutnie nie pogubili!
Książka zapowiada się ciekawie ale chyba muszę najpierw przeczytać wcześniejsze tomy
OdpowiedzUsuńNie jest to konieczne, ale ja akurat polecam :)
UsuńCiekawa Książka, tylko tego czasu na czytanie brak...
OdpowiedzUsuńTa zajęła mi dwa wieczory, warto ;)
UsuńMadziu dzięki za podpowiedź szukałam jakiejś książki na gwiazdkę dla koleżanki.
OdpowiedzUsuńBędzie zadowolona :)
UsuńMimo, że nie znam wcześniejszych tomów, to chyba się na nią skuszę.... ;-)
OdpowiedzUsuńNie będzie Ci przeszkadzać fakt, że nie czytałaś poprzednich :)
UsuńW sumie, to wszystko ma swoje plusy i minusy - ja mam górski świąteczny klimat na co dzień, ale przez to, z drugiej strony, nie wyjadę sobie na święta w góry ;)
OdpowiedzUsuńCo racja to racja :) A ja wciąż czekam aż siądę do Twojej książki :)
Usuńz TEGO CO PISZESZ TO PRZYJEMNA LEKTURA NA TEN CZAS.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna i ciepła opowieść :)
UsuńOdkąd mieszkam w UK, to spokojnie mogłabym spędzić święta w górach:) I tak jestem z dala od rodziny, więc co to za różnica;)
OdpowiedzUsuńTu masz rację , skoro i tak jesteś daleko :)
UsuńNie znam poprzednich tomów ani nie chciałabym w święta wyjeżdżać ale mimio to książkę chętnie przeczytałabym:-)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci książkę, nie musisz znać poprzednich tomów :)
UsuńMam tą książkę na liście do przeczytania :D Ale nie miałam pojęcia że to 4 część jakiegoś cyklu. Muszę ogarnąć resztę :)
OdpowiedzUsuńMożesz spokojnie przeczytać te jedną :)
UsuńBrzmi ciekawie i zachęcająco - a święta na południu Polski w górach to piękne przeżycie, polecam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka niesamowicie przenosi czytelnika w ten świąteczny klimat górskiego miasteczka :)
UsuńUwielbiam Twoje magiczne zdjęcia- czuję już święta patrząc na fotki
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają :)
UsuńNie wyobrażam sobie świąt bez rodziny...choćby w najpiękniejszym miejscu na świecie :D Książki nie czytałam, ale jak kiedyś na nią trafię w bibliotece to kto wie :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci książkę, na pewno się przy niej zrelaksujesz :)
UsuńNie wyobrażam sobie, żebym nie mogła przygotowywać wszystkiego na Święta i wyjechać w góry czy gdziekolwiek indziej.
OdpowiedzUsuńKsiążka ciekawa i chętnie przeczytam tą i poprzednie :)
Na pewno Ci się powieść spodoba :)
UsuńMyślałam że ten wpis będzie o planach świątecznych, już zazdrościłam tych świąt w Zakopanem lub Karpaczu, a tu takie zaskoczenie ;)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńchętnie bym też tak zrobiła :D
OdpowiedzUsuńCzyli nie ja jedna :)
UsuńNie, Świąt w górach jeszcze nie spędziłam. Raz jeden wspólnie ze znajomymi tak sobie zorganizowaliśmy Sylwestra :)
OdpowiedzUsuńMiałabym ochotę tak spakować wszystkich i wyjechać na te kilka świątecznych dni. Tylko jaki trzeba mieć samochód by zabrać całe Święta ze sobą? ;)
Zależy ile tych świąt chcesz zabrać ze sobą a z ilu skorzystać na miejscu :)
UsuńZwykle czytuje kryminały w stylu Agahthy Christie czy też ostatnio Jo Nesbo, ale od czasu do czasu lubię sobie poczytać ksiązki bardziej kobiece :)
OdpowiedzUsuńKryminały u nas czyta mój mąż :)
UsuńIdealna lektura na święta, lekka i przyjemna.
OdpowiedzUsuńTak, lekka i przyjemna z klimatem bardzo świątecznym :)
UsuńJa ostatnio zaniedbałam czytanie, jedynie co wieczór dla dziecka bajki czytam :P
OdpowiedzUsuńJa tez miewam przerwy, ale ta książka mnie pochłonęła bez reszty :)
UsuńŚwięta w górach to moje marzenie - a najlepiej w Alpach :)
OdpowiedzUsuńOj tak, Alpy, coś pięknego :)
UsuńMagda, Twoje zdjęcia już przeniosły mnie w czas świąt <3
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńKsiążka z pozytywnym przesłaniem? Jakbym tylko miała teraz czas, to bym przysiadła do jej czytania ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie znajdź chwilę ;)
UsuńJa w dzieciństwie i młodości często bywałam zimą w górach, ale nigdy w okresie świątecznym. Póki co zacznę od książki, choć najpierw chętnie sięgnęłabym do poprzednich tomów.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci wszystkie ;)
UsuńZapowiada się ciekawa książka. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno lekka i świąteczna :)
UsuńMieszkam bliziutko gór ale mimo wszystko marzy mi sie taki swiateczny wyjazd w gory. Chociaz chyba bardziej sylwestrowo-noworoczny
OdpowiedzUsuńByle by jeszcze w tym świątecznym okresie :)
UsuńMy co roku planujemy wyjechać całą rodziną na święta w góry, ale później sprawdzamy ceny i rezygnujemy... Na szczęście góry mamy bardzo blisko więc wystarczy nam 30 minutowy spacer :)
OdpowiedzUsuńWy to faktycznie daleko nie macie :)
UsuńJa uwielbiam góralskie klimaty, bardzo dobrze się w nich czuję, więc mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńTo witam w klubie :)
UsuńKsiążkę mam już upatrzoną. Pani Krawczyk póki co przeczytałam jedynie jedną książkę, ale mam ochotę na więcej:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie sięgnij po więcej :)
UsuńUwielbiam takie książki a ta właśnie czeka w kolejce :) właśnie kończę "Siedem życzeń " tez bardzo fajna
OdpowiedzUsuńMam na uwadze "Siedem życzeń" :)
UsuńChętnie bym przeczytała :) I święta w górach też mi się marzą...
OdpowiedzUsuńPiąteczka :)
UsuńSpędzić Wigilię i Boże Narodzenie w górach to i moje marzenie, ale chciałabym zabrać ze sobą rodzinę bez której nie wyobrażam sobie świat. :)
OdpowiedzUsuńNo w całkiem w pojedynkę też bym nie pojechała :)
UsuńKsiążka + zimowy wieczór = idealne połączenie jak dla mnie :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie <3
I jeszcze książka z akcją w górach właśnie :)
Usuń