No dobra. Wiem, że do świąt jeszcze daleko (choć wbrew pozorom wcale nie aż tak bardzo), ale w naszym domu od jakiegoś czasu zaczynają się pojawiać orzechy włoskie.
Kto ma rodzinę na wsi lub drzewo w swoim ogrodzie, ten wie, że właśnie trwa okres suszenia dojrzałych orzechów. Dojrzewają w połowie września, opadają, a potem trzeba je już tylko wyjąć z zielonych łupinek i przechowywać w suchym miejscu.
Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś więcej o uprawie drzew orzechowych zajrzyjcie np. TUTAJ