Plamy - zmora każdej mamy

Która z Nas nie dostaje szału jak dziecko wraca z przedszkola z nowym nabytkiem na całkiem nowej bluzeczce? No może nie od razu szału, ale miłe to nie jest, czyż nie? Spotkało mnie to niejednokrotnie. Plamy różnego rodzaju : od kredek, poprzez farby, pisaki, takie od kompotu czy trawy. Wiadomo, że najlepiej zaprać wszelkie plamy na świeżo. Jednak nie zawsze mamy taką możliwość. Na rynku jest obszerna oferta odplamiaczy. Niestety niektóre albo tych plam w rzeczywistości nie usuwają albo działają tylko na te świeże, albo zwyczajnie niszczą tkaninę! Pewnego dnia wpadła mi w ręce książka mojej teściowej. Bardzo stara (książka, nie teściowa!). Kilka sposobów w niej zapisanych Wam dziś podsunę :) Oto jakie w niej zawarto sposoby na plamy!




Oto kilka sposobów na te najbardziej popularne i dokuczliwe plamy :
  • herbata - pokropić sokiem z cytryny i natychmiast spłukać zimną wodą
  • jajka - zanurzyć w zimnej wodzie
  • trawa - zanurzyć w gorącej wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej i pocierać mydłem toaletowym lub czyścic alkoholem z dodatkiem wody z solą
  • świeże owoce - posypać solą, przelać wrzątkiem i prać w mydlanej wodzie, plamy z jagód - zwilżyć mlekiem
  • atrament - kolorowe tkaniny bawełniane : pod splamione miejsce podłożyć kawałek starego ręcznika i przemyć zmywaczem do paznokci lub sokiem z cytryny; natomiast dziecięce palce zmywać sokiem z surowego pomidora i przetrzeć delikatnie pumeksem :)
  • krew- świeże najlepiej od razu zamoczyć w chłodnej wodzie z solą, a stare najpierw zeszczotkować i sprać w chłodnej wodzie z amoniakiem
  • rdza - świeżą plamę posypać solą, następne wycisnąć na nią kilka kropel soku z cytryny lub roztworem kwasu cytrynowego i pozostawić na godzinę
  • pomadka do ust - zaplamione miejsca pocierać tamponikiem namoczonym w benzynie lub czyścić wywabiaczem do plam , a jeżeli barwnik nie rozpuści się zastosować alkohol metylowy
  •  tusz do pieczątek - wywabiać benzyną do czyszczenia i namoczyć w płynnym detergencie
  • ketchup - plamę wypłukać w zimnej wodzie i namoczyć w płynnym detergencie.
    W razie potrzeby wyczyścić jeszcze spirytusem metylowym
  • flamastry - plamy wyprać mydłem lub gliceryną, a następnie uprać, jak zazwyczaj. Pozostałości usunąć spirytusem metylowym.
  • błoto - odczekać, aż błoto wyschnie, następnie wyszczotkować. Plamę wyczyścić najpierw spirytusem metylowym, a następnie płynnym detergentem. 
  • buraki - plamę wytrzeć natychmiast mokrą gąbką i namoczyć na noc w zimnej wodzie. W plamę wetrzeć nie rozcieńczony detergent i wypłukać. Bardzo skuteczne jest polanie świeżej plamy wrzątkiem ale tylko w przypadku kiedy nie zaszkodzi to tkaninie.
  •  szpinak – pocierać zabrudzone miejsce surowym ziemniakiem
  •  Coca - Cola/Pepsi - Usuwanie plam z coca-coli nie jest trudne. Świeże plamy pierzemy w czystej wodzie. Stare nacieramy rozpuszczonym w wodzie mineralnej, słabym proszkiem do prania
  • czekolada - usuwanie plam z czekolady - najlepiej jest tkaninę zamoczyć w mleku, a następnie wyprać w ciepłej wodzie z mydłem. Inny sposób na usuwanie plam z czekolady , to zrobić papkę z żółtka i gliceryny, nałożyć ją na plamy i pozostawić na chwilę. Zmyć ciepłą wodą. Także jest możliwe zeskrobać resztki i wypłukać w zimnej wodzie, a następnie namoczyć w proszku enzymatycznym. Pozostałe plamy spróbować usunąć wywabiaczem. Stara plama – namoczyć ubranko z kwaśnym mleku przez godzinę (może być serwatka). Spłukać w chłodnej wodzie i zaprać szarym mydłem. Wyprać w pralce.
  • dżem - usuwanie plam dżemu - spłukujemy szybko wodą. Stare plamy moczymy w roztworze boraksu i następnie pierzemy.
  • klej - plamy ze zwykłego kleju wywabiamy acetonem
  • MARCHEWKA -  Świeża plama – zamocz plamę z chłodnej wodzie i zapierz ją szarym mydłem, np. Biały Jeleń. Pozostaw pianę na pół godziny, a potem jeszcze raz potrzyj plamę i wypierz ubranko w pralce. Najlepiej wywiesić je na słońce.
    Stara plama – polej plamę wodą utlenioną. Po kilku minutach zapierz ubranko w chłodnej wodzie z szarym mydłem. Pozostaw pianę na kilka minut, a potem ponownie potrzyj plamę i wypierz w pralce dodając do proszku łyżeczkę proszku do pieczenia. Ubranko najlepiej wywiesić na słońcu.
Znacie jeszcze jakieś metody?? Pomysły zaczerpnęłam ze wspomnianej wyżej książki jak ze stron :
Zwykłej Matki Wzloty i Upadki © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka